NewsyChoroba rujnuje marzenia księżnej Kate o czwartym dziecku. Co jej dolega?

Choroba rujnuje marzenia księżnej Kate o czwartym dziecku. Co jej dolega?

Księżna Kate choroba
Księżna Kate choroba
Zuza Maciejewska
21.01.2019 15:00, aktualizacja: 21.01.2019 22:48

Na co choruje księżna Kate? Serwis Today.com poinformował o ewentualnych powodach, dla których księżna Cambridge nie chce zajść w czwartą ciążę. Na jej decyzję może mieć wpływ ciężka ciążowa przypadłość.

Ciąże w rodzinie królewskiej wywołują wielkie poruszenie nie tylko w Wielkiej Brytanii. Obecnie na medialnym świeczniku jest Meghan Markle, która w kwietniu urodzi swoje pierwsze dziecko. Niedawno plotkowano również o czwartej ciąży księżnej Kate, która miała być powodem jej chwilowego usunięcia się w cień. Teraz okazuje się, że żona księcia Williama na razie nie planuje kolejnej ciąży, a wszystko przez jej rzadko spotykaną przypadłość.

Kate początek każdej ciąży przechodziła bardzo źle, zmagając się z dosyć rzadką u ciężarnych chorobą hyperemesis gravidarum – to najcięższa postać występujących w ciąży nudności i wymiotów, schorzenie bardzo utrudniające życie przyszłym matkom. Dolegliwości były tak intensywne, że Kate regularnie odwiedzała szpital, a także musiała zrezygnować z wcześniej zaplanowanych oficjalnych spotkań.

Serwis Today.com porozmawiał z Brytyjkami, które wyznały, że są wdzięczne Kate za głośne mówienie o jej ciążowej przypadłości. Pojawiły się nawet opinie, że żona Williama w ten sposób godnie naśladuje księżną Dianę, która była nazywana „królową ludzkich serc”.

Kate uznała, że teraz chce skupić się na wychowywaniu trójki dzieci. Myśląc o kolejnej ciąży, wie jakim trudnościom musi stawić czoła – informuje Today.com.

Na ten moment Kate zamiast na kolejnych dzieciach skupia się na obecnych. Przypomnijmy, że z Williamem wychowują aż trójkę pociech: księcia George'a, księżniczkę Charlotte i księcia Louisa. Najmłodszy z nich na świat przyszedł w zeszłym roku, a jego narodziny były jednym z ważniejszych wydarzeń w rodzinie królewskiej.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także