Katarzyna Bosacka po raz pierwszy szczerze o rozstaniu z mężem. Padły słowa o „chęci zemsty”

Katarzyna Bosacka przeżywa niewątpliwie trudny czas. Po tym, jak w sierpniu okazało się, że jej mąż zostawił ją dla innej kobiety, dziennikarka musi nie tylko zająć się czworgiem dzieci, ale także uporać z własnymi uczuciami.

Rozstanie Katarzyny Bosackiej i Marcina Bosackiego

Po przedostaniu się informacji o tym, że senator Bosacki miał wyprowadzić się od rodziny do innej kobiety, wybuchł prawdziwy skandal. Katarzyna Bosacka nie chciała komentować całej sytuacji. Również jej mąż przekazał Pudelkowi oświadczenie, że nie zamierza udzielać wywiadów.

Kierując się szacunkiem wobec mojej żony, a także ochroną najbliższych, przede wszystkim naszych dzieci, nie chcę w jakikolwiek sposób komentować informacji mającej na celu wywołanie niepotrzebnej sensacji. Proszę o uszanowanie mojej decyzji – napisał.

Katarzyna Bosacka nie przerwała nagrywania nowych odcinków programu na swój kanał na You Tube. Rzuciła się w wir pracy. Zaczyna nowy etap w swoim życiu.

Katarzyna Bosacka opowiedziała o rozstaniu

Dziennikarka opowiedziała Faktowi co nieco o swoim nowym programie, Bosacka Daje Radę, który niedługo startuje stacji w Canal + Kuchnia. Okazuje się, że to właśnie praca pozwala zapomnieć kobiecie o trudnych chwilach. Nie zabrakło także informacji na temat obecnej sytuacji Bosackiej.

Mój wygląd i nastrój pewnie jest efektem stresu. Staram się być bardzo dzielna. Oczywiście, wiem, że dam radę i idę do przodu. Praca jest dla mnie niezwykle ważna. Staram się na tym skupiać i nie myśleć o negatywnych rzeczach, ale wiadomo, że rozstanie i rozwód to jest jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć w życiu człowieka – wyznała gwiazda.

Katarzyna Bosacka pozwoliła sobie w tym roku na krótkie wakacje, podczas których jednak nie wypoczęła zbyt dobrze. Zwróciła jednak uwagę na fakt, że ma teraz nieco więcej czasu dla siebie i stara się poświęcać go na przykład na relaksujące spacery. Co nie oznacza, że nie czuje się zestresowana.

Schudłam 14 kilo w niecałe trzy miesiące. Ale nic na to nie poradzę, tak reaguje mój organizm na stres. Nie ma co tutaj ukrywać. Pamiętam, jak zmarł mój tata, to moja mama też tak szybko schudła, więc nie da się nad tym zapanować. Wiadomo, że to nie jest tak, że ludzie po tylu latach się rozstają i potem już tylko dowiedzenia i cześć. To cały czas się kotłuje przez wszystkie miesiące, a nawet lata. Tak to jest – powiedziała.

Mimo wszystko Katarzyna stara się zachować pogodę ducha i upatrywać w każdym wydarzeniu szansy na coś dobrego.

Staram się nie rozmawiać na ten temat, nie publikować w mediach, nie chcę nikomu zaszkodzić, nie ma we mnie chęci zemsty. Takie rzeczy się po prostu zdarzają. Zawsze wszystko w życiu jest coś po coś. A ja idę do przodu.

Będziecie oglądać nowy program?