Jacek Braciak z transpłciowym synem na okładce magazynu LGBT. To wielki debiut Konrada. Wcześniej pokazywał się z ojcem jeszcze jako Jadwiga
Jacek Braciak ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Wkrótce zaczął regularnie występować na deskach teatru, a także w filmach i serialach, co uczyniło go jednym z najpopularniejszych aktorów w Polsce. Na swoim koncie ma role w takich produkcjach jak: BrzydUla, Czas honoru, Rodzinka.pl i Wołyń czy szeroko komentowanym Klerze.
04.02.2022 | aktual.: 04.02.2022 16:01
53-latek ma wypełniony grafik po brzegi. Udało mu się jednak założyć rodzinę. Przez pewien czas był mężem Ilony, która urodziła mu dwie córki – Zofię i Jadwigę. Z czasem uczucie między nimi wygasło. Wkrótce miłość ponownie zapukała do jego serca. Związał się z Mają Hirsch i ponownie został ojcem. Na świat przyszła trzecia dziewczynka, której nadali imię Marysia. Niedługo po narodzinach, para się rozstała. Obecnie Jacek spotyka się z Agatą Buzek.
Jacek Braciak ma transpłciowego syna
Choć Jacek stroni od opowiadania publicznie o życiu prywatnym, to jakiś czas temu zrobił wyjątek. Na łamach magazynu Zwierciadło wyjawił, że jest ojcem transpłciowego syna:
Jestem ojcem dwóch córek i syna. Dlatego że moja córka okazała się mężczyzną w swojej istocie, w swoim wnętrzu, myśleniu, więc w tej chwili mam syna. Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. I tak, myślę, że moje dzieci to ludzie wolni.
Wkrótce aktor udzielił kolejnego wywiadu. Zdradził w nim, że Konrad zwrócił mu uwagę na to, że bez jego pytania opowiedział o nim publicznie:
Przyznam szczerze: nie widziałem nic niestosownego w nadmienieniu w wywiadzie, że miałem trzy córki, a teraz mam dwie córki i syna. Kompletnie nie byłem świadomy doniosłości, jak się okazało, tego sformułowania. Ale natychmiast po tym rozmawiałem ze swoim synem, który mi zwrócił uwagę, że powinienem był zapytać go o zgodę - wyznał w rozmowie z Newsweekiem.
Jacek Braciak z transpłciowym synem na okładce Repliki
Jacek Braciak to druga osoba publiczna, która w ubiegłym roku wyjawiła, że jest rodzicem transpłciowego dziecka. Wcześniej zrobił to dziennikarz TVN 24 – Piotr Jacoń, o czym więcej przeczytacie TUTAJ. Odwaga obu panów spodobała się redaktorowi naczelnemu magazynu Replika:
Takich deklaracji bardzo potrzeba polskiej społeczności LGBT+, a w tym zwłaszcza – społeczności osób transpłciowych - zaznaczył Mariusz Kurc.
Aktor wraz z synem nie musieli długo czekać na zaproszenie z redakcji magazynu LGBT, które oboje przyjęli. Udzielili pierwszego wspólnego wywiadu dla Repliki, w którym Konrad zdradził, że bardzo długo próbował odnaleźć siebie:
Przeszedłem przez cały akronim LGBT+, tylko w innej kolejności. Najpierw wyoutowałem się jako literka B (osoba biseksualna – przyp. red.), potem L (lesbijka – przyp. red.), następnie T (osoba transpłciowa – przyp. red.), a na końcu G (gej – przyp. red.). Zajęło mi to ładnych parę lat, które nie były dla mnie łatwe. (…) Depresja – tak. Samookaleczania – tak. Myśli samobójcze– też. Przez długi czas. […] Wcześnie zacząłem pić, palić, nie wracałem do domu.
Jego ojciec z kolei opowiedział, jak w pierwszej chwili zareagował na wyznanie syna:
Kiedy dowiedziałem się, że Konrad jest transpłciowy, przedmiotem mojej troski było tylko to, żeby wszystko odbyło się zgodnie z właściwym procesem. Mam na myśli terapię i tak dalej, by do momentu, kiedy stanie się to ostateczne, mówię o zabiegach, operacjach, nie mieć wątpliwości. I on to wszystko zrobił – nie dlatego, że ja tak chciałem, ale dlatego, że jest mądrym i odpowiedzialnym człowiekiem.
Jacek Braciak z Konradem wzięli udział w sesji zdjęciowej, której efekty publikujemy w galerii.
