Edyta Pazura podzieliła się intymnymi szczegółami porodu. To była historia dosłownie jak z filmu. Nigdy wcześniej o tym nie mówiła
Edyta Pazura kilkanaście lat temu wyszła za aktora Cezarego Pazurę. Chociaż tej znajomości niewiele osób wróżyło powodzenie, to zakochani udowodnili, że miłość jest w stanie zwyciężyć wiele. Sporo kontrowersji wzbudzała bowiem dzieląca ich różnica wieku. Po latach nie robi to już na nikim wrażenia, a małżonkowie za każdym razem pokazują, że wygrali los na loterii. Aktor ma za sobą dwa nieudane małżeństwa, ale z Edytą udało mu się odnaleźć szczęście i stabilizację.
Wspólnie doczekali się także trójki dzieci. Najstarsza z nich jest 12-letnia Amelia, kolejny jest Antoś, a najmłodsza w rodzinie jest dwuletnia Rita. Aktor ma także starszą córkę Anastazję z pierwszego małżeństwa. 33-latka ma wspaniały kontakt z jego rodziną i doskonale dogaduje się z młodszym rodzeństwem, czego dowodem są pojawiające się w sieci rodzinne kadry.
Edyta Pazura zdradziła intymne szczegóły porodu
Edyta Pazura jest jedną z najaktywniejszych polskich gwiazd w sieci. Regularnie udostępnia kolejne publikacje, na których możemy zobaczyć, jak wygląda jej życie jako mamy trójki dzieci. Czasami bywa naprawdę zabawnie, jednak widać, że w tej roli czuje się naprawdę spełniona. Pazurowie mają właśnie kolejny powód do dumy i świętowania. Ich jedyny syn Antoni obchodzi właśnie 9. urodziny.
Z okazji święta chłopca rodzice złożyli mu w sieci piękne życzenia i pochwalili się niepublikowanymi dotąd kadrami. Edyta pokusiła się także o kilka wspomnień dotyczących porodu. Okazuje się, że wszystko zaczęło się dziać w najmniej oczekiwanym momencie.
Pewnego pięknego dnia lipca siedziałam na obiedzie we włoskiej restauracji wraz z całą moją familią. Dzień był upalny, a dokładnie chwile wcześniej kupowałam dywany oraz drobne meble w jednej z galerii handlowych, które później dzielnie nosiłam do samochodu. Gdy w końcu zasiadłam na lunch, rozgościłam się na ratanowym krześle, dostałam wcześniej zamówioną zupę grzybową, nagle... poczułam ciepło spływające po moich nogach i nie był to dotyk małżonka, lecz zupełnie coś innego - zaczęła wspomnienia.
Poród Antosia rozpoczął się w restauracji. Jego mamie długo zajęło, zanim zdecydowała się w końcu na to, by wyruszyć do szpitala. W tej drodze towarzyszył jej mąż i mama.
Po długich negocjacjach w końcu ruszyłam z krzesła i dzielnie dotarłam do szpitala. Później było dokładnie tak, jak na zdjęciu numer dwa, z tym, że drugiego osobnika płci męskiej zastąpiła moja mama.19 lipca pojawił się ON. Obiekt moich westchnień i fotograficznych uniesień. Kiedy jestem zamyślona, pyta: „ mamo, czy jesteś smutna” a gdy przychodzi wieczór, szuka kompana do zasypiania. Antoni Józef kończy dziś 9 lat.
Pod postem nie zabrakło oczywiście urodzinowych życzeń dla chłopca. Ale fani z niedowierzaniem przeczytali historię jego narodzin. Nie ukrywali, że są zaskoczeni takim przebiegiem akcji.
- Naprawdę odeszły Ci wody w restauracji??? Myślałam że takie rzeczy tylko na filmach! Ale jest co wspominać i będzie co opowiadać nawet wnukom. Sto lat dla Antosia! Dużo zdrowia!
- Jedno mnie strasznie nurtuje i nie wiem, czy zasnę, jeżeli się tego nie dowiem... Czy zjadłaś tę grzybową?
- W restauracji powinni dać dożywotni rabat na posiłki dla Antoniego.
- Faktycznie historia porodowa jak z filmu.
Intymna historia porodu, którą podzieliła się z fanami Edyta, wywołała spore poruszenie. Trzeba przyznać, że to niezły scenariusz na film. Przyłączamy się do fanów i Antoniemu składamy najlepsze życzenia.
