Derpieński postanowiła postawić Kubicką do pionu. Żąda publicznych przeprosin i 200 tys. złotych odszkodowania

Caroline Derpieński bardzo dba o to, żeby nikt nie naruszał jej dobrego imienia. Atakowana, oddaje ciosy i to z wielką celnością. Obecnie jest na ścieżce wojennej z co najmniej kilkoma innymi celebrytkami, w tym z jedną z bohaterek Żon Miami Anetą Glam. Naraziła się też jej Sandra Kubicka, która życie w Miami zna od podszewki, w końcu tam robiła karierę, gdy mieszkała w USA.

Caroline Derpieński żąda zadośćuczynienia od Sandy Kubickiej

Sandra Kubicka już po pierwszych wywiadach Caroline twierdziła, żeby jej nie słuchać. W niedawnej rozmowie z Party stwierdziła nawet, że Derpieński powinien zbadać lekarz, a w Kozaczku zasugerowała, że celebrytka swoją obecność w mediach zapewnia sobie opłatami.

Caroline oczywiście zareagowała i opublikowała na Instagramie wpis, w którym wprost zażądała przeprosin. Opublikowała na Instagramie wezwanie, w którym nakazała Kubickiej przeprosić ją w ciągu 24 godzin i postraszyła sądem.

Wzywam panią Sandrę Kubicką do natychmiastowego zaprzestania naruszania moich praw osobistych […]. Żądam przeprosin w przeciągu 24 godzin od momentu publikacji tego pisma, w mediach społecznościowych należących do pani Sandry Kubickiej […] – napisała.

Zapowiedziała także, że jeżeli Kubicka tego nie zrobi, sprawa zostanie skierowana do sądu.

W przypadku, gdy pani Sandra Kubicka nie przeprosi i nie zastosuje się do wyżej wymienionych żądań w przeciągu 24 godzin, to sprawa zostanie skierowana do sądu […], a kwota, o którą wystąpię […], zostanie przekazana w całości na rzecz Fundacji TVP – zakończyła.

Czas na przeprosiny minął, Kubicka milczy, a Caroline wystosowała kolejne oświadczenie.

W związku z upłynięciem 24 h w przeciągu kilku dni sprawa trafia do Sądu. Żądanie moje na rzecz Fundacji wspierającej polskie rodziny oraz osoby z niepełnosprawnościami wynosi 200 tysięcy polskich złotych – napisała.

Caroline Derpieński żąda odszkodowania

Dodatkowo w relacji na Instagramie oświadczyła, że jej ludzie będą mieli mnóstwo pracy, sugerując, że nie zamierza nikomu odpuszczać. Co wy na to? Ciekawe, jak zareaguje Sandra Kubicka.