Beata Kozidrak zniknęła z przestrzeni publicznej. Wiemy, gdzie się ukrywa

Beata Kozidrak nie ma za sobą najłatwiejszego czasu. Na początku września przejechała skrzyżowanie na czerwonym świetle, co nie umknęło uwadze policjantów, którzy postanowili ją skontrolować. Okazało się, że prowadziła auto pod wpływem alkoholu - miała 2 promile. Wydarzenie stało się tematem dnia w mediach, aż w końcu gwiazda wydała oświadczenie, w którym przeprosiła za to, czego się dopuściła. Głos w tej sprawie zabrał też prawnik, który reprezentuje jej interesy.

Beata Kozidrak

Elwira Szczepańska

20 stycznia 2022, 22:00

Moja klientka wydała stosowne oświadczenie w tej sprawie. Nie uchyla się od odpowiedzialności, dlatego wyraża zgodę na publikację wizerunku oraz swojego nazwiska. Teraz czekamy na decyzję prokuratury w zakresie proponowanej kary. W tym przypadku wykluczam zastosowanie kary pozbawienia wolności, bo w zdarzeniu nikt nie ucierpiał – komentował w Party.

Przypomnijmy - wokalistka dostała pod koniec października 2021 zakaz prowadzenia pojazdów, o prawo jazdy będzie mogła ubiegać się najwcześniej za pięć lat. Otrzymała też karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne, a także musi wpłacić dziesięć tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Po wszystkim Beata Kozidrak odsunęła się nieco w cień. Chociaż wcześniej była bardzo aktywna w sieci, na jej nowy post internauci musieli czekać miesiąc. W grudniu zaśpiewała na sylwestrze Polsatu, a potem znowu zniknęła. Gdzie się ukrywa?

Beata Kozidrak nagle zniknęła. Gdzie się ukrywa?

To był zapewne jeden z najtrudniejszych występów w karierze Beaty Kozidrak. Zaśpiewała na sylwestrowej scenie Polsatu w Chorzowie. Po raz pierwszy zaprezentowała się przed całą Polską po tym, jak we wrześniu została zatrzymana przez policję za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Wydarzenie na żywo oglądało kilka milionów telewidzów, a ona jako nieliczna z artystów nie użyła playbacku.

Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że możemy się z wami spotkać. Było mi to bardzo potrzebne – mówiła Kozidrak ze sceny. – Możemy pożegnać stary rok i nowy powitać z przytupem.

Wiadomo było, że przed wyjściem na scenę miała niemałą tremę. Bała się, jak przyjmie ja publiczność po skandalu z jej udziałem. Po sylwestrze zniknęła z przestrzeni publicznej. Już wiadomo, że ukryła się w studiu, w którym powstawały m.in. największe hity Sanah, Darii Zawiałow, czy Anny Karwan, żeby przygotować niespodziankę dla swoich fanów. Ciężko pracuje nad nową płytą, żeby nie zawieść ich oczekiwań.

Beata Kozidrak jeszcze oficjalnie nie poinformowała o nowym materiale, ale zdjęcie ze studia nagraniowego nie pozostawia wątpliwości. Czekacie na nowe utwory Kozidrak?

Obrazek — Beata Kozidrak - sylwester Polsat 2021

Beata Kozidrak