Przygnębiające treści na profilu Adriany Kalskiej. Aż tak cierpi po rozstaniu z Mikołajem Roznerskim? Jej słowa zaniepokoiły fanów
Adriana Kalska to znana aktorka. Debiutowała na ekranie już w 2008 roku, ale głośniej zrobiło się o niej za sprawą serialu M jak miłość. W formacie wciela się w postać Izabeli Chodakowskiej, żony Marcina, którego gra Mikołaj Roznerski. Między Adrianą a Mikołajem zaiskrzyło też w prawdziwym życiu. Pod koniec ubiegłego roku ukochani się rozstali.
25.02.2022 06:00
Początkowo obydwoje milczeli na ten temat. Jako pierwsze o sprawie zaczęły pisać kolorowe gazety, co skłoniło Adrianę do wydania oświadczenia. Napisała w nim:
Wypowiem się na ten temat raz i ostatni. Tak, to prawda. W połowie grudnia rozstaliśmy się z Mikołajem Roznerskim. Rozstania dla nikogo nie są łatwe. Nasze prywatne drogi się rozeszły, jednak zawodowo nadal będziecie mogli nas oglądać na scenie i ekranie. Bardzo proszę o uszanowanie naszej prywatności.
Tabloidy podają, że przyczyną rozstania jest brak czasu. Aktorzy byli zbyt zajęci swoimi obowiązkami, co sprawiło, że przestali poświęcać sobie uwagę. Mikołaj znalazł za to czas dla tancerki Anny Głogowskiej. W tym miesiącu media snuły podejrzenia, że para weszła w miłosną relację. Niestety nie zostało to potwierdzone przez głównych zainteresowanych.
A jak trzyma się Adriana? Treści dodane przez nią w mediach społecznościowych zaniepokoiły fanów. Czego dotyczyły?
Adriana Kalska pisze o depresji. Coś się stało?
Wczoraj w relacji Adriany na Instastories znalazło się kilka niepokojących wpisów.
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada cicho na dnie serca, jak śnieg podczas bezwietrznej nocy – brzmiał jeden z nich.
Wkrótce dołączyły do niego wpisy o depresji. Na szczęście Adriana wszystko wyjaśniła fanom. W kolejnych materiałach było już wskazanie, że zostały zamieszczone z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją. Ta informacja z pewnością nieco uspokoiła followersów gwiazdy.
To jednak nie zmienia tego, że Adriana nie jest w najlepszej kondycji. W walentynki udostępniła wpis o krzywdzie w związku, przez co wiele osób uznało, że identyfikuje się z nim.
Myślę, że najlepszym prezentem, jaki możesz komuś dać jest po prostu nigdy go nie krzywdzić. Kochajmy się cały rok, a nie tylko raz do roku – przeczytali jej fani.
Mamy nadzieję, że Adriana szybko dojdzie do siebie.
