Meghan Markle ciężko zapracowała sobie na przezwisko w branży. Znajomi nawet nie myślą nazywać ją księżną
Meghan Markle prawie dwa lata temu poślubiła księcia Harry'ego i dołączyła do rodziny królewskiej. Od tego momentu jej życie bardzo się zmieniło. Księżna nie tylko zawiesiła konta w mediach społecznościowych i usunęła bloga, ale także zrezygnowała z pracy. W tym z serialu W Garniturach, gdzie od 2011 do 2017 roku, wcielała się w jedną z kluczowych postaci.
Meghan Markle: W Garniturach. Jaki pseudonim nosiła księżna?
Jak ujawnił znawca rodziny królewskiej, Omid Scobie, Meghan była osobą, której koledzy z planu nadali przezwisko. Gdy nikt nie słyszał, mówili na nią: "Meghan, co odwala kawał dobrej roboty". Dlaczego?
Okazuje się, że Markle na długo, zanim została księżną, organizowała akcje charytatywne. Po godzinach spędzanych na planie pomagała w lokalnym ośrodku, gdzie spełniała się jako wolontariuszka. Często przebywała w Centrum St. Felix, miejscu, które znajdowało się w tej samej miejscowości, co był nagrywany jej serial:
Regularnie udzielała się w naszej kuchni jako wolontariuszka w ramach Programu Posiłków Społecznych. Księżna ofiarowała również jedzenie z planu serialu, a na jedno Święto Dziękczynienia przyniosła jedzenie i indyki dla ponad setki podopiecznych - informował jakiś czas temu ośrodek.
O tym, że Markle uwielbia gotować, wiadomo od dawna. W 2018 roku wsparła powstanie charytatywnej książki kucharskiej, z której dochód został przeznaczony na pomoc potrzebującym kobietom. Na Instagramie należącym do Kensington Palace pojawiło się nawet nagranie, na którym widać jak księżna „uwija się przy garach”, w towarzystwie innych kobiet.
Jak oceniacie jej zachowanie?
