Martyna Wojciechowska o relacji z Przemkiem Kossakowskim. Tak zmieniło ją małżeństwo

Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski się pobrali, o czym poinformowali dopiero po fakcie. Podróżnik udostępnił zdjęcie, na którym wraz z żoną eksponują ślubne obrączki. Dzień później jego małżonka podzieliła się efektami sesji, w której trakcie pokazała suknię w pełnej okazałości.

Martyna Wojciechowska

Zuza Maciejewska

29 października 2020, 09:00

Nie tylko kreacja, ale także oprawa wydarzenia były z najwyższej półki. Młoda para zaprosiła do współpracy zdolną skrzypaczkę, ślub i wesele odbywały się w pięknym miejscu, do czego dotarł Fakt:

Ceremonia i weselisko odbyły się w klimatycznym miejscu pod Warszawą. Na ten wyjątkowy dzień zakochani wybrali teren gdzie kiedyś znajdowała się cementownia i stadnina koni, dziś przekształcone w nastrojowy i nietuzinkowy dom weselny — podawał Fakt.

Martyna Wojciechowska o Przemku Kossakowskim. Co powiedziała?

Martyna i Przemek wrócili już do wypełniania służbowych obowiązków. Wojciechowska nie tylko stara się być aktywna w sieci, gdzie wspiera Strajk Kobiet, ale niedawno także wybrała się do Dzień Dobry TVN. Opowiedziała o swojej fundacji, a także nowym sezonie programu Kobieta na krańcu świata. Przy okazji zdradziła, że nie przyjęła nazwiska męża.

Podróżniczka udzieliła też wywiadu magazynowi Viva! W rozmowie, która skupia się m.in. na wydarzeniach, które wstrząsnęły nią podczas pracy, a także metamorfozie, jaką przeszła w ostatnich latach.

Nie zabrakło nawiązania do jej aktualnego partnera. Martyna Wojciechowska podkreślała, że nigdy nie potrzebowała aprobaty mężczyzny, by znać swoją wartość. Zdradziła jednak, że dla Przemka czuje się atrakcyjna, szczególnie że mężczyzna zachwyca się nie jej wyglądem, a tym, kim jest:

Nigdy nie potrzebowałam mężczyzny, żeby znać swoją wartość. Zanim poznałam Przemka, sama o sobie przekornie, żeby wyśmiać stereotyp, mówiłam: "Stara panna z dzieckiem i dwoma kotami". I nie miałam zamiaru tego zmieniać. Ale wtedy spotkałam mężczyznę, który każdego dnia zachwyca się mną. Jednak nie tym, jak wyglądam, ale kim jestem. Czy czuje się dla niego atrakcyjna? Bardzo. Ale czy mogłabym żyć bez przeglądania się w oczach mężczyzny? Naprawdę tak.

Całość wywiadu można znaleźć w nowym numerze Vivy!, który do sprzedaży trafił w czwartek.