Szalony kierowca potrącił Martynę Wojciechowską. Jest wideo. „Widać, że to było celowe”
Martyna Wojciechowska spotyka się z Przemkiem Kossakowskim. Para jest już po zaręczynach, co podróżniczka potwierdziła w jednym z postów na Instagramie. Zdradziła, że ukochany poprosił ją o rękę na początku zeszłego roku, wówczas nie chcieli się dzielić tą radosną wiadomością. Gdy paparazzi zaczęli chodzić za nimi krok w krok, postanowili przerwać milczenie:
13.09.2020 | aktual.: 13.09.2020 16:25
Tak. Zaręczyliśmy się. Tyle, że na początku 2019 roku, więc tak dawno temu, że stało się to dla nas naturalne. Przez cały ten czas noszę pierścionek z meteorytem. Tylko nikt tego nie zauważył. I dobrze. Bo to intymne wydarzenie i nie planowaliśmy się nim szeroko dzielić — komentowała Wojciechowska w sieci.
Martyna Wojciechowska potrącona przez samochód w Bejrucie
Martyna jest niezwykle aktywna w swoich social mediach. W czasach kwarantanny na Instagramie pojawiło się mnóstwo zdjęć z domowego zacisza. Prezentowała na nich wnętrza swojego domu. Pokazała m.in. salon oraz kuchnie, jednak uwaga wszystkich skupiła się na lodówce, która jest zapełniona magnesami z jej licznych podróży, to właśnie za nimi podróżniczka tęskniła najbardziej w czasie domowej kwarantanny.
Aktualnie granice zostały już otwarte i Wojciechowska z wielką chęcią z tego faktu korzysta. Właśnie przebywa w Bejrucie, gdzie nagrywa kolejny materiał do swojego programu Kobieta na krańcu świata. Podczas nagrywania filmiku, podróżniczka idzie ulicą i mówi bezpośrednio do kamery. W pewnej chwili mijający ją samochód jedzie tak blisko, że potracą gwiazdę lusterkiem. Całe zdarzenie zostało nagrane.
Dzisiejszy dzień na planie programu „Kobieta na krańcu świata" w miarę spokojny... miał być, ale pan mnie potrącił samochodem. Moja wina, źle szłam - powiedziała.
W komentarzu internauci wyrazili zaniepokojenie w związku ze stanem zdrowia podróżniczki. Jedna z jej fanek zwróciła uwagę, na to, że całe zajście wygląda na celowe:
Widać na nagraniu, że to potrącenie było celowe...przykre że w ludziach Tyle nienawiści...Pozdrawiam.
Na szczęście wypadek nie był poważny i Martyna mogła kontynuować swoją relację. Opisała między innymi sytuację, która aktualnie panuje w Libanie.
