Marta Manowska obawia się konkurencji ze strony "Polak szuka żony"? Gwiazda reaguje na nowy program

Marta Manowska od lat prowadzi programy "Sanatorium miłości" i "Rolnik szuka żony". Ostatnio TVP postanowiło rozszerzyć swój harmonogram o kolejne show randkowe, w które gwiazda nie została zaangażowana. Jak na to zareagowała?

Marta Manowska przetrwała zmiany w TVP i nadal będzie prowadzić popularne programy takie jak "Rolnik szuka żony", "Sanatorium miłości" oraz "The Voice Senior". Manowska w wywiadzie dla nas przyznała, że nie obawiała się o swoją pozycję w stacji, pozostając spokojną w oczekiwaniu na decyzje władz.

Aktualnie Marta Manowska przystąpiła do nagrań kolejnej edycji "The Voice Senior", gdzie towarzyszy jej nowy partner, Robert Stockinger. Z tej okazji nasza reporterka Karolina Motylewska miała okazję porozmawiać z Manowską na temat nowego programu randkowego TVP, w który gwiazda nie będzie zaangażowana. Mowa o "Origins of Love. Polak szuka żony".

Marta Manowska wyznała, że raczej stroni od oglądania telewizji, ale lubi wiedzieć, co się dzieje wokół:

Pewnie zobaczę, bo jestem ciekawa. Raczej nie oglądam telewizji, ale lubię wiedzieć, co się dzieje w naszej branży. Pomysł jest dobry, bo służy dobremu. Bo chodzi o to, że osoby, które mieszkają za granicą, mają znaleźć sobie drugą połówkę i wrócić, no to my mamy trochę takich historii i w "Rolniku", i w "The Voice Senior", i w "Sanatorium miłości". Wiele osób chce wrócić, połączyć to. Nawet w tej edycji "Rolnika...", będą dwie takie sytuacje panów, którzy chcieli skorzystać z tej sytuacji dwustronnie - nie dość, że poznać wspaniałą kobietę, to jeszcze wrócić do ukochanego kraju, więc chyba dobrze, że taki program powstaje.

Manowska podkreśliła też, że program jej zdaniem nie będzie konkurencją dla jej projektów:

Myślę, że to nie będzie konkurencja i myślę, że jest miejsce na to, żeby były dwa takie programy, bo dlaczego nie. (..) Nie boimy się nowego programu, tylko trzymamy kciuki za bohaterów i za produkcję, musi coś nowego powstać, nie może być tak, że nic nowego się nie pojawia.

Zobacz także: Piotr Mróz pokazał "nową miłości" i pożałował. Musiał się wytłumaczyć