Nie tylko sławny ojciec. Żona Roberta Stockingera robi karierę w tv. Jest piękna i zdolna

Po odejściu z TVN, kariera Roberta Stockingera nabrała tempa. Niedawno został ogłoszony nowym prowadzącym "The Voice Senior", a to przecież nie jedyne jego zajęcie w TVP. Z telewizją związana jest także żona i ojciec dziennikarza. Fani z pewnością kojarzą jego najbliższych!

Robert Stockinger wielu fanom kojarzy się z TVN. W końcu to właśnie tam rozpoczął swoją dziennikarską przygodę. Ze stacją związany był przez 13 lat, a ostatnią dekadę spędził w "Dzień dobry TVN". Przez długi czas był reporterem śniadaniówki, jednak w ostatnim okresie swojej pracy został prowadzącym. Mimo to postanowił zmienić pracę, bowiem jak sam zaznaczał, nic więcej nie mógł tam osiągnąć. Z początkiem tego roku dołączył do TVP, gdzie otrzymał angaż w "Pytaniu na śniadanie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z pewnością kariera Roberta Stockingera po przejściu do Telewizji Polskiej ruszyła z miejsca. W "Pytaniu na śniadanie" szybko stał się jednym z najbardziej lubianych prowadzących, tworząc świetny duet z Joanną Górską. Okazuje się, że praca przy śniadaniówce to dopiero początek. Stacja ogłosiła, że Stockinger zastąpi Rafała Brzozowskiego w roli prowadzącego "The Voice Senior". Nie zmieniono natomiast współprowadzącej i po raz kolejny w tej roli sprawdzi się Marta Manowska.

Zobacz też: Iskrzy między Szpakiem i Badachem. Nowa edycja "The Voice of Poland" zapowiada się niezwykle ciekawie

Oczywiście nie jest tajemnicą, że ojciec Roberta Stockingera to popularny aktor. Tomasz Stockinger zagrał w kultowym "Znachorze", ale jest kojarzony głównie z roli doktora Lubicza w telenoweli "Klan", gdzie występuje od 1997 roku. To jednak nie wszystko, bowiem żona nowego prowadzącego "The Voice Senior" również pracuje w mediach. Z Patrycją Drozd poznał się w 2012 roku w pracy, a konkretniej w stacji TTV. Trzy lata później para wzięła ślub i niebawem będą świętować 10. rocznicę ślubu. Dziennikarka dalej pracuje w TTV, gdzie na co dzień widzowie mogą oglądać ją w "Expressie".