Huczne baby shower w "M jak miłość"! Kinga Zduńska miała lepszą imprezę niż sama Kasia Cichopek! Wyciekła cała scena [WIDEO]
W 1414 odcinku M jak miłość Kinga Zduńska (Kasia Cichopek) wyprawi baby shower. Na imprezie pojawią się jej przyjaciółki. Premierowa scena wyciekła do internetu. Zobacz wideo.
20.01.2019 | aktual.: 20.01.2019 15:31
M jak Miłość to do 18 lat najchętniej oglądany serial w naszym kraju. Hit TVP2 ogląda średnio 5,5 mln widzów. W każdy poniedziałek i wtorek Polacy zasiadają przed telewizorami, by śledzić losy rodziny i przyjaciół rodu Mostowiaków. Choć z serialem pożegnało się już kilka głównych gwiazd, takich jak: Małgorzata Kożuchowska, Kacper Kuszewski czy Joanna Koroniewska, scenarzyści wciąż piszą zaskakujące wątki dla nowych bohaterów. Z serialem związani są niezmiennie od samego początku Katarzyna Cichopek oraz Marcin Mroczek, którzy grają przykładne małżeństwo.
Aktorka wciela się w bohaterkę Kingi Zduńskiej, obecnie przygotowującej się do narodzin bliźniaczek. Sielanki nigdy za wiele, w związku z czym przyjaciele postanowili zorganizować ciężarnej, modne ostatnio w Polsce baby shower:
Kinga zostanie mamą po raz trzeci i jest to dopiero jej pierwszy baby shower, więc tym bardziej się cieszę, bo jest to pomysł Anki, przyniesiony z Ameryki. Kinga jest wzruszona, zachwycona tymi wszystkimi prezentami i że ktoś o niej pomyślał. Jest przerażona faktem, że będzie musiała urodzić dwójkę dzieci na raz. (...) Ja nigdy nie miałam baby shower. Kiedy dziewięć lat temu rodziłam swojego syna, to w sumie nie było na to takiej mody. Potem kiedy rodziłam córeczkę, kipsko się czułam w ciąży i nie w głowie były mi takie imprezy - wyznała Kasia Cichopek.
W knajpce Bistro spotkały się przyszłe babcie, Aneta, Julka, Magda oraz Ania. To ta ostatnia (Weronika Rosati) była pomysłodawczynią całej imprezy i nie zrobiła tego bezinteresownie. Wszystko po to, by zbliżyć się do swoich starych znajomych, a przez to do swojego kochanka Budzyńskiego (Krystian Wieczorek).
Zobaczcie, jak wyglądał baby shower u Kingi Zduńskiej:
