Rihanna aż na dwóch okładkach "Vogue'a". I to w jednym miesiącu. Nie mogło się obyć bez odrobiny kontrowersji
O Rihannie śmiało można powiedzieć, że jest prawdziwą weteranką, jeśli chodzi o zdobienie pierwszych stron biblii mody. Na okładkach "Vogue'a" bywała dotąd przynajmniej kilka razy. Największą jej fanką jest redaktor naczelna amerykańskiej edycji pisma Anna Wintour, która zapraszała wokalistkę na okładkę trzykrotnie.
I znowu możemy ją oglądać na łamach czasopisma. Co ciekawe jednak w tym samym miesiącu jest dziewczyną z okładek aż dwóch wydań "Vogue'a" i to tych najbardziej prestiżowych.
Rihanna pojawiła się na okładce amerykańskiego "Vogue'a" na kwiecień 2016. Na zdjęciu wykonanym przez duet fotografów Mert Alas i Marcus Piggott widzimy, jak wyłania się z wody. Ma na sobie cekinową suknię z najnowszej kolekcji Toma Forda. Nie mogło się obejść bez odrobiny pikanterii. Dzięki półprześwitującej wstawce materiału widać, że gwiazda nie ma pod spodem bielizny.
Od gwiazdy muzyki, przez gwiazdę filmu aż do potentata. Czy jest coś, czego nie potrafi? - tak magazyn rozpływa się nad Rihanną.
Zgoła inaczej Rihanna wygląda na okładce brytyjskiego "Vogue'a" na kwiecień 2016. Styliści tej edycji pisma ubrali ją w ciuchy w modnym kowbojskim stylu. RiRi ma na głowie kapelusz i bogato zdobiony żakiet. Ale najważniejsze ujawnia materiał wewnątrz magazynu: informuje o efektach współpracy Rihanny z obuwniczym guru Manolo Blahnikiem - razem zaprojektowali buty! Zobaczcie je w naszej galerii.
Która okładka Rihanny podoba się wam bardziej?
