Publiczny flirt Aniston i Pitta musiał mieć taki finał. Najnowszy apel odbił się szerokim echem w mediach
Brad Pitt i Jennifer Aniston byli małżeństwem przez kilka lat i tworzyli związek uwielbiany przez Amerykanów. Gdy aktor poznał Angelinę Jolie, rozwiedli się. Jednak utrzymują koleżeńskie relacje, a przez lata po rozstaniu, nie brakuje historii, że łączy ich coś więcej, że ponownie są razem.
19.09.2020 | aktual.: 19.09.2020 23:44
Sami zainteresowani nie potwierdzają plotek o rzekomym romansie. Kiedy jednak razem wzięli udział w charytatywnym projekcie, mozna się było spodziewać, że pogłoski znowu nabiorą siły. W akcję zaangażowało się mnóstwo gwiazd, w tym m.in. Jimmy Kimmel, Morgan Freeman, Henry Golding, Shia LaBeouf, Matthew McConaughey, Sean Penn i Julia Roberts.
Gwiazda Riverdale komentuje związek Jennifer Aniston i Brada Pitta
Aktorzy połączyli w tym projekcie siły, by zaprezentować nieprzećwiczoną wersję filmu, Beztroskie lata w Ridgemont High. Aniston zagrała Lindę, a Pitt wcielił się w chłopaka, w którym się zakochała jej bohaterka, Brada. Musieli odegrać m.in. jedną z najbardziej zawstydzających scen w filmie. Nie brakowało więc flirtu:
Cześć Brad, wiesz, że zawsze uważałam cię za uroczego faceta? Jesteś taki atrakcyjny - rzuciła Aniston.
Wideo trafiło już do sieci i jak się można domyślać, internauci w komentarzach zachwycają się projektem i piszą, że chcieliby, żeby Jennifer i Brad wrócili do siebie:
- Scena Brada i Jennifer była genialna. Chciałabym ich częściej oglądać razem.
- Uroczy duet z Jennifer i Brada. Jest szansa, że jeszcze wrócą do siebie?
- Szkoda, że to tylko fikcja, a nie prawda. Jenn i Pitt tworzą duet niemal idealny.
Lili Reinhart, gwiazda Riverdale, także postanowiła skomentować plotki na ich temat. Ma nadzieję, że ludzie w Internecie zostawią Jennifer Aniston i Brada Pitta w spokoju, po ich udziale w projekcie, bo zauważyła ponownie ogromne zainteresowanie ich rzekomym romansem.
Niepopularna opinia: czy możemy po prostu zostawić Jennifer i Brada w spokoju? Przestań analizować każdy ich ruch i wyraz twarzy, gdy są razem w coś zaangażowani. Niech żyją w pokoju - napisała na Twitterze Lili.
Zdaje się, że wyraziła w ten sposób to, co myślą sami zainteresowani.
