Wielki dramat znanego dziennikarza. W ciągu miesiąca pochował dwoje dzieci

Larry King jest legendą amerykańskiego dziennikarstwa. W swojej karierze przeprowadził ponad 40 tysięcy wywiadów, w tym z Madonną, Margaret Thatcher czy Monicą Lewinsky. Prowadził też kultowe już programy sygnowane jego nazwiskiem - The Larry King Show, Larry King Live i Larry King Now. Mimo że od kilku lat jest na emeryturze, to nadal jest ważną postacią w branży.

Obecnie przeżywa dramatyczne chwile. Trzy tygodnie temu na atak serca zmarł jego 65-letni syn Andy. Z powodu rehabilitacji po udarze nie mógł nawet uczestniczyć w ceremonii pogrzebowej - oglądał ją online. Zaledwie trzy tygodnie później zmarła jego córka, Chaia.

Dziennikarz przezywa bardzo trudne chwile. W ciągu zaledwie miesiąca stracił dwoje dzieci. Andy zmarł nagle, przyczyną był zawał serca. 51-letnia Chaia zmagała się z nowotworem płuc.

Według zagranicznych mediów Larry jest załamany śmiercią swoich dzieci.

King ma jeszcze trzech synów: 58-letniego Larry’ego Kinga Juniora, 21-letniego Chance’a Armstronga i 20-letniego Cannona Edwarda.

86-letni Larry wciąż jest rehabilitowany po udarze, który przeszedł niedawno. Choć wraca do sprawności, jego zdrowie nie jest najlepsze, więc lekarze zabronili mu lecieć z Los Angeles na Florydę, gdzie był pogrzeb jego syna. Przez rekonwalescencję i pandemię koronawirusa jest praktycznie zamknięty w swoim domu. Dziennikarz bardzo przezywa odejście dwojga swoich dzieci, bo podczas jego choroby, wszystkie go bardzo wspierały, a teraz on musi je żegnać.