Książę Filip ze łzami w oczach wyszedł ze szpitala. Był na wózku inwalidzkim. Pierwsze zdjęcia obiegły media

Ze względu na pandemię koronawirusa, zarówno Elżbieta II, jak i jej mąż usunęli się w cień. Monarchini przekazała większość swoich obowiązków synowi i wnukowi. Małżonkowie jakiś czas temu przyjęli szczepionkę na COVID-19. Elżbieta II w jednym z wywiadów wypowiedziała się na ten temat.

Monarchini porównała pandemię do dżumy i powiedziała, że dzięki szczepieniu poczuła się bezpieczniej. Kiedy poproszono ją o podzielenie się informacjami na temat przyjęcia zastrzyku, zaśmiała się i wyznała:

Na początku lutego media obiegły niepokojące informacje. Książę Filip źle się poczuł i trafił do szpitala. Pałac Buckingham potwierdził te wieści w oficjalnym oświadczeniu. Mąż królowej Elżbiety II po kilku dniach został przetransportowany z jednej placówki do drugiej. Przeszedł operację na serca.

Książę Edynburga szpital opuścił po miesięcznej kuracji. Wygląda na to, że jego stan uległ poprawie. Mąż królowej Elżbiety II wrócił do królewskiej rezydencji we wtorek 16 marca. To tam będzie kontynuowane jego leczenie:

Na miejscu pojawili się fotoreporterzy, którzy zrobili kilka zdjęć. Dzięki nim wiadomo, że 99-latek jest osłabiony.

Daily Mail podaje, że mąż królowej Elżbiety II opuścił szpital na wózku inwalidzkim. Asystowali mu lekarze i ochroniarze, dzięki których pomocy udało się księciu wsiąść do samochodu.

Portal donosi, że miał w oczach łzy, był wzruszony, że wraca do domu. Wiadomo też, że personel placówki chciał zapewnić Filipowi odrobinę prywatności, dlatego przed wejściem ustawiono specjalne parawany.

Szpital odmówił mediom komentarza. Pałac Buckingham wydał jednak oświadczenie w tej sprawie. Podkreślono, że książę powrócił po leczeniu poprzedniej przypadłości. Skierowano też słowa podziękowania:

Księciu Filipowi życzymy szybkiego powrotu do pełni sił.