Kinga Rusin ujawniła, kim byli jej przodkowie. Oniemiejecie, gdy zobaczycie ile tam sław
Kinga Rusin na swoim Instagramie wrzuciła wyjątkowe stories z okazji dnia Wszystkich Świętych. Pokazała, jak znane osoby ma w rodzinie. Jeden z jej przodków to znany na całą Polskę piosenkarz.
01.11.2024 10:31
1 listopada, dzień Wszystkich Świętych, to także w świecie polskiego show-biznesu okazja do wspominania swoich przodków. Gwiazdy licznie chodzą na cmentarze, aby odwiedzić swoich bliskich. Niekiedy pokazują też fanom, jak wyglądają ich osobiste chwile zadumy nad śmiercią i życiem. Kinga Rusin poszła o krok dalej i zaprezentowała, jakie tuzy znaleźć można w jej drzewie genealogicznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin ma znanych przodków. Wśród nich znany piosenkarz
Na swoim profilu instagramowym gwiazda opublikowała nie tylko fragmenty zdjęć nagrobków, ale także krótki opisy, tłumaczące zawiłości jej pokrewieństwa ze znanymi osobami. Tak oto dowiedzieć się możemy, że pradziadek dziennikarki aktywnie działał w warszawskim biznesie meblowym.
Mój pradziadek Franciszek Fogiel miał fabrykę mebli na warszawskiej Pradze, sklep na Nowym Świecie i dziewięcioro dzieci z moją prababcią Marianną. Miał też rodzonego brata, którego synem był Mieczysław Fogiel. Brzmi trochę znajomo? I słusznie! - napisała.
Mało znanym faktem jest bowiem, że Kinga Rusin ma w rodzinie znanego na całą Polskę piosenkarza, Mieczysława Fogga:
Mieczysław dla celów scenicznych obciął końcówkę rodowego nazwiska Fogiel do Fogg. (...) Mój prapradziadek Adolf był dziadkiem mojej babci i Mieczysława Fogga. Zapamiętałam go jako szarmanckiego starszego pana.
Co więcej, gwiazda może pochwalić się tym, że jest spokrewniona z Aleksandrem Foglem, sławnym aktorem. Znany jest przede wszystkim z pamiętnej kreacji Maćka z Bogdańca z filmowych "Krzyżaków":
Mój pradziadek miał jeszcze jednego brata. I również ten brat miał utalentowanego syna, Aleksandra Fogla, legendę srebrnego ekranu, z dorobkiem ponad 100 ról filmowych i 378 teatralnych.
Kinga Rusin: "Nie popełnijcie tego błędu co ja"
Na końcu przestrzegła swoich obserwującym przed popełnionym przez siebie błędem, jakim było niezapisywanie historii swoich przodków. Uważa, że to właśnie te spisywane pozwalają na zapamiętywanie i celebrowanie dziejów narodu.
Nie popełnijcie tego samego błędu. Nagrywajcie wasze babcie i dziadków, spisujcie ich historie, zadawajcie pytania, bądźcie dociekliwi. Nie pozwólcie historii odejść w zapomnienie - doradziła.