Kim jest tajemniczy ukochany Alicji Bachledy-Curuś? Jej rodzice już go poznali

Kilka tygodni temu, kiedy wybrała się z synem Henrykiem do jednego z parków rozrywki. Mama z synkiem spędzali czas ciesząc się śniegiem. Alicja, chcąc pochwalić się tym w sieci, niechcący pokazała twarz chłopca, a jego zdjęcie błyskawicznie obiegło media. To był jeden z wyjątków, kiedy pokazała trochę więcej niż zazwyczaj.

Podobnie było w sylwestra. Z okazji nowego roku gwiazda postanowiła złożyć swoim fanom życzenia. Opublikowała zdjęcie, na którym znajduje się na pierwszym planie. W oczy rzuca się sporych rozmiarów pierścionek na jej palcu. Aktorka, w opisie pod fotografią, w pięknych słowach zwróciła się do internautów:

Alicja nie potwierdziła, ani też nie zdementowała doniesień na temat domniemanych zaręczyn. Czy prawdopodobne jest, że w 2020 roku Alicja Bachleda-Curuś stanie na ślubnym kobiercu?

Wiadomo, że Alicja Bachleda-Curuś święta spędziła w Polsce, z rodzicami. Na lotnisku w Krakowie powitała ja mama, Lidia. Aktorka chętnie odpowiadała na życzenia pasażerów, ale szybko wyszła z terminala. Aktorka nie przyleciała jedynie z synem. Towarzyszył im jej tajemniczy ukochany, Amerykanin, z którym pojawiła się w ubiegłym roku na mszy żałobnej za Piotra Woźniaka-Staraka. Wówczas dociekliwi internauci na palcu aktorki zauważyli pierścionek i sugerowali, że się zaręczyła. Najwyraźniej miłość kwitnie.

Wtedy to rodzice Alicji poznali jej nowego partnera i zaprosili mężczyznę na święta, a on skorzystał. Z lotniska wyszedł jednak innym wyjściem, by nie wzbudzać niepotrzebnej sensacji. Boże Narodzenie spędzili w Zakopanem. Na sylwestra wrócili już do Los Angeles.

Wygląda na to, że w końcu na drodze Alicji pojawił się właściwy mężczyzna. czekamy na dalszy rozwój wypadków.