Piosenkarka pożegnała Katarzynę Litwiniak. Opisała jej heroiczną walkę z chorobą: "Byłaś silna i dzielna"
W kwietniu ubiegłego roku media obiegła informacja o ciężkim stanie Katarzyny Litwiniak. Pierwsza żona Jacka Rozenka, z którą ma 28-letniego syna Adriana, walczyła z chorobą nowotworową. W 2016 roku Kasia zachorowała na raka piersi. Choroba była na tyle poważna, że lekarz onkolog postawił jej niekorzystne rokowania. Nie dawał jej szansy na wyzdrowienie.
07.04.2020 | aktual.: 07.04.2020 16:04
Katarzyna Litwiniak nie żyje. Wspomnienia przyjaciół
Po wyczerpującym leczeniu, kiedy wszystko wydawało się wracać do normy, Litwiniak dowiedziała się, że nowotwór dał przerzuty do kości. O dramatycznej diagnozie poinformowała przyjaciół w poruszającym wpisie na Instagramie.
W 2016 roku usłyszałam pierwszą diagnozę: rak piersi. Po operacji, radioterapii, hormonoterapii i wielu innych zabiegach czułam, że wracam do zdrowia, co dawało mi nadzieję na zdrową przyszłość, jednak wyniki badań wykazujące obecność aktywnych komórek rakowych w organizmie nigdy nie były w normie. Pojawiły się bardzo uciążliwe bóle kręgosłupa.
Leczenie Katarzyny było bardzo kosztowne. Aby rozpocząć walkę z chorobą, potrzebowała aż 170 tysięcy złotych. W akcję zaangażowało się wielu przyjaciół. W zbiórce wsparł ją nie tylko były mąż, ale też jego druga żona Małgorzata Rozenek.
Katarzyna Litwiniak przez ponad 20 lat pracowała jako szefowa produkcji znanych programów telewizyjnych. Choroba sprawiła, że przerwała pracę, aby zająć się leczeniem. Zmarła wczoraj po południu. O śmierci Litwiniak poinformowała w swoich social mediach jej przyjaciółka, była menadżerka Anity Lipnickiej – Anita Bartosik:
Kasia- niezwykła Marzycielka... Nie poddała się do samiutkiego końca - jak to Litwa. Jeszcze wczoraj rano o 09:16 mi odpisała, że nie może gadać, po czym dodała: teraz. Odeszła w Doha, ok 16:00 czasu polskiego. Maciej Skwierawski DZIĘKUJĘ, że do samego końca wspaniale się Kasią opiekowałeś. Wziela ze sobą bagaż pełen miłości i więzi z nami, i jak Ją znam zielony kamyk Osieckiej na szczęście. I pewnie teraz zarządza na backstage'u nieba bo przecież nie usiedzi spokojnie na tylku.
https://www.facebook.com/anita.b.bartosik/posts/10222339513541434
Gosia Kosik pożegnała Katarzynę Litwiniak
Producentka zgromadziła wokół siebie ogromną rzeszę życzliwych ludzi, którzy do samego końca wspierali ja nie tylko finansowo, ale również duchowo. Poruszający wpis po śmierci Katarzyny zamieściła piosenkarka i aktorka – Gosia Kosik.
Kochana Kasiu byłaś bardzo silna i dzielna i bardzo wierzyłaś, że wyzdrowiejesz. Twoi przyjaciele , rodzina, znajomi...wszyscy wierzyliśmy , że wygrasz tą nierówną walkę. Zawsze będę ciepło Cię wspominać. Dziękuję Ci za naszą współpracę...Wyrazy współczucia dla Twoich najbliższych. Będzie Ciebie brakować.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10221917072857419&set=a.10206182955514319&type=3&theater
