Jarosław Jakimowicz zablokował ulicę i spacerował z plikiem banknotów w dłoni. Paparazzi zrobili mu zdjęcia
Jarosław Jakimowicz znowu zaskakuje. Tym razem postanowił złamać przepisy ruchu drogowego i zostawić samochód na ulicy, niespiesznie załatwiając swoje prywatne sprawy.
Po kilkuletnim okresie aktywności w TVP Jarosław Jakimowicz zniknął z życia publicznego. Mimo że przez ostatni rok niewiele było o nim słychać, ostatnio ponownie zrobiło się o nim głośno. Wszystko za sprawą wpisu na Instagramie, w którym opowiedział o swoim pobycie na Białorusi. Jak można się domyślić, post wywołał falę krytycznych komentarzy. Zadrwił z niego m.in. Kuba Wojewódzki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak o swojej biografii. "Dopóki żyje, chciałabym, aby ludzie mogli poznać prawdę"
Jarosław Jakimowicz zablokował ulicę w Warszawie
Teraz celebryta znów przykuł uwagę, łamiąc przepisy ruchu drogowego. Aktor, znany z roli w filmie "Młode wilki", pozostawił swój samochód zaparkowany w niewłaściwym miejscu, na czym przyłapali go paparazzi. Nie przeszkadzał mu fakt, że jego postępowanie może skomplikować życie innym oraz stanowić zagrożenie.
Pierwszym miejscem, do którego się udał, był kantor. Następnie Jarosław Jakimowicz odwiedził bankomat, aby wypłacić znaczną ilość gotówki, po czym wrócił do kantoru, aby wymienić pieniądze. Aktor przechadzał się ulicami Warszawy z plikiem banknotów — najpierw ze złotówkami, później z euro. Przy okazji zawitał również do punktu ubezpieczeń.
