Nie cichnie afera wokół Jana Englerta. Kuba Wojewódzki zabrał głos i dorzucił do pieca

Jan Englert żegna się z funkcją dyrektora artystycznego Teatru Narodowego w Warszawie, a swoją kadencję zakończy spektaklem "Hamlet". Jeszcze przed premierą wywołał skandal, bo w głównych rolach w sztuce obsadził swoją żonę i córkę – Beata Ścibakówna zagra Gertrudę (matkę tytułowego bohatera), a Helena Englert wystąpi w roli Ofelii. Widzowie oskarżyli aktora o nepotyzm, on sam unika komentowania sprawy. Więcej do powiedzenia mają inni celebryci, a do skandalu ostatnio odniósł się Kuba Wojewódzki, który słynie z szyderczego komentowania życia gwiazd.

Kuba Wojewódzki w ostatnim felietonie dla "Polityki" krótko podsumował aferę wokół Jana Englerta i jego pożegnalnego "Hamleta". W tekście "króla TVN-u" czytamy:

Szok w Teatrze Narodowym. Jan Englert, dyrektor i reżyser, zatrudnił w "Hamlecie" własną córkę Helenę oraz małżonkę Beatę. Ignoranci i amatorzy nie wiedzą, że "Hamlet" rozgrywa się w gronie najbliższych.

POLECAMY: Cezary Pazura staje w obronie Jana Englerta. Krótko, ale dosadnie!

"Hamlet" Williama Szekspira jest jednym z najsłynniejszych dramatów na świecie. Akcja spektaklu rozpoczyna się po śmierci króla Hamleta, którego miejsce na duńskim tronie zajmuje jego brat, Klaudiusz. Nowy władca żeni się z wdową po Hamlecie, królową Gertrudą, co oburza jej syna, księcia Hamleta, który wkrótce dowiaduje się, że jego ojciec został zabity przez brata. Duch króla Hamleta każe synowi przysiąc, że zostanie przez niego pomszczony, ale zakazuje mu mścić się na matce. Sztuka kończy się śmiercią Gertrudy (która nieumyślnie wypija truciznę) i Klaudiusza (którego zabija młody Hamlet).