Iza Miko opowiedziała o pierwszej przygodzie z narkotykami i... siusianiu pod prysznicem
Szczera rozmowa u Wojewódzkiego
Magda Guss-Gasińska
Jestem Polką. Mam obywatelstwo polskie i amerykańskie. Tak pół na pół. Polska to są moje korzenie, tu jest moja rodzina. Ale tam złożyłam sobie rodzinę, mam przyjaciół - przyznała Iza.
Chwilę później showman zapytał aktorkę o używki. Okazało się, że Iza miała do czynienia z marihuaną.
Jestem prawdopodobnie jedną z niewielu osób, które nie biorą żadnych narkotyków. Miałam złe doświadczenia, z osobami, które brały, albo byłe alkoholikami. To niszczy życie.Raz próbowałam, osiem lat temu. Miałam jakieś wspomnienia, że byłam na drzewie. To mnie tak przestraszyło. Narkotyki to jakaś ucieczka od strachu - tłumaczy Miko.
A na koniec? Siusianie pod prysznicem. Iza promuje bycie eko i zachęca do... oddawaniu moczu pod prysznicem.
Chodzi o myślenie eko. Chodzi o to żeby promować to, że nie zawsze trzeba spuszczać wodę. A to przecież nie jest problem - też tak sądzicie?