Edyta Pazura już wie, jak namówić antyszczepionkowców do szczepienia na COVID-19. Jej pomysł może budzić kontrowersje
Sprawa przymusu szczepień wraca jak bumerang. Niektórzy celebryci popierają szczepienia. Jeszcze inni są im stanowczo przeciwni. Po stronie antyszczepionkowców stoi Edyta Górniak. Diwa jest przeciwna szczepionce na koronawirusa i z dystansem podchodzi do pandemii. Jakiś czas temu krytykowała noszenie maseczek.
30.11.2021 07:40
Maseczki zaciśnięte tak mocno, w taki sposób jak wszyscy afiszują, żeby to robić, są potwornie niezdrowe. Można się udusić, można spowodować, że będzie większa wilgoć w oskrzelach, to wywoła kaszel. Nie ma prawidłowej cyrkulacji powietrza. Jak wdychamy do organizmu przez nos to wdychamy świeże powietrze, a organizm przy wydechu oddaje wszystko czego już nie potrzebuje. Czyli jeżeli mamy zamknięte usta i nos, cyrkulacji świeżego powietrza nie ma i wdychamy swoje własne spaliny - powiedziała.
Zapowiedziała też, że nie pozwoli się zaszczepić:
Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić! Przysięgam, że wolę odejść z tego świata, niż pozwolić wstrzyknąć komukolwiek, cokolwiek, co ja nie znam.
Dodała, że nie wyrazi zgody na to, aby szczepionkę podano jej synowi - Allanowi Krupie. Jak wyjaśniła:
Nie pozwolę też mojemu dziecku się zaszczepić. I jeśli będzie oznaczało to zagładę dla nas… to trudno.
Po drugiej stronie barykady stoi Krystyna Janda. Gwiazda kina uważa, że niezaszczepieni nie powinni się pojawiać w niektórych miejscach. Wytłumaczyła to w rozmowie z nami:
Tak jest we Włoszech. Ja wróciłam z Chorwacji, to tam nawet kelner nie poda karty jak się nie pokaże w telefonie tego paszportu. Widziałam w Austrii jak wyproszono rodzinę z dwojgiem małych dzieci o drugiej w nocy, bo nie mieli tych zaświadczeń. Tak jest wszędzie, tylko nie tutaj. Ja się zastanawiam czy w ogóle grać spektakle z aktorami, którzy nie są zaszczepieni. Niech oni tu w ogóle nie przychodzą. Ja jestem absolutnie za tym, żeby stworzyć obostrzenia. Ludzie, którzy nie są zaszczepieni nie powinni chodzić do pracy.
Chwilę później powiedziała, że nie chce mieć kontaktu z osobami, które odmówiły poddania się wakcynacji.
Ja w tej chwili mam bardzo mało przeciwciał, bo to badałam. Jak ktoś przyjdzie do sklepu, czy stanie za blisko mnie, to ja wszystkim zwracam uwagę. Ja nie chcę się spotykać z ludźmi, którzy są niezaszczepieni - uzupełniła.
Sprawa jest gorąca. Nie dziwi, że internauci pytają o nią swoich idoli. Edyta Pazura dostała pytanie konkretnie dotyczące obowiązku szczepień.
Edyta Pazura o obowiązku szczepień. Co myśli na temat tego pomysłu?
Edyta Pazura, w ramach sesji Q&A na Instagramie, otrzymała od jednego z fanów następujące pytanie:
Jest pani za obowiązkowym szczepieniom na COVID? Jeśli tak, to dlaczego?
Adresatka odpowiedziała, dzieląc się swoim pomysłem na przekonanie antyszczepionkowców do przyjęcia wakcyny:
Jestem za tym, aby wiedza i fakty na temat szczepień były tak podawane społeczeństwu, aby każdy chciał się zaszczepić z własnej woli i bez przymusu.
Przypomnijmy, że Edyta przeszła zakażenie koronawirusem. Choroba bardzo wpłynęła na jej wygląd i samopoczucie. Na Instastory napisała:
Jak po COVID-19? Na minusie 4 kg i niemiłosierny ból zatok.
Jak widać, z tą chorobą nie ma żartów! A wy co myślicie na temat obowiązkowych szczepień przeciwko koronawirusowi? Jesteście ich zwolennikami czy przeciwnikami?
Kim jest Edyta Pazura?
Edyta w 2009 roku wyszła za mąż za aktora Cezarego Pazurę. Dwa lata wcześniej poznali się w pociągu jadącym z Krakowa do Warszawy. Ona była wtedy zaledwie dziewiętnastoletnią studentką Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dlatego też mało kto wróżył parze szczęście. Edyta i Cezary świetnie się jednak dogadują i mają razem troje dzieci: Amelię, Antoniego i Ritę.
Edyta jest obecnie pełnowymiarową influencerką. Jej profil na Instagramie śledzi aż 240 tysięcy osób - to wiele mówi o stale rosnącej popularności.
Czy Edyta Pazura i Cezary Pazura się zaszczepili?
Jak się okazuje, zarówno Edyta, jak i Cezar są zaszczepieni. Szczepionkę przyjęła też ich starsza córka - Amelia. Edyta poinformowała o tym, gdy odpowiadała na jedno z pytań internautów.
Mam 18 lat i boję się skutków szczepionki, nie wiem, co mam robić. Przybliży pani temat szczepień? - zapytał anonimowy użytkownik Instagrama.
Edyta odpisała mu w następujących słowach:
Hmm... Kiedyś marzyła mi się medycyna, ale niestety nie podjęłam się. (bardzo żałuję). Nawet jakbym chciała pomóc, to nie mam takich umiejętności i wiedzy. Warto zapytać lekarza, bo przecież wszyscy wiemy, że skutki uboczne szczepionek mogą być. Moja znajoma nawet po lekach przeciwbólowych wylądowała w szpitalu. Ja, Czaro, Amelia jesteśmy zaszczepieni. Teraz czekam, aby zaszczepić Antka.
Jeszcze na zakończenie, ponownie zwróciła się do swojego fana z sugestią, żeby skonsultował się z medykiem.
