Doda pokazała się legginsach i rozprawia o pośladkach. "Nie mogę uwierzyć"

Doda to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci krajowego show-biznesu. Choć jej wypowiedzi często wzbudzały kontrowersje, artystka ma szerokie grono oddanych fanów. Artystka imponuje wielbicielom nie tylko głosem i profesjonalnym podejściem do muzyki, ale także wysportowanym ciałem. Jak się okazuje, sama docenia swój wygląd i potrafi nim cieszyć.

Doda skończyła 41 lat, ale dieta i regularne ćwiczenia sprawiły, że imponuje wysportowaną, umięśnioną sylwetką. Piosenkarka dba między innymi o dolne partie ciała, w tym pośladki. Oczywiście nigdy nie wstydziła się swojego ciała i często pozowała np. w bikini. Jednak tym razem zaprezentowała pośladki w sportowych legginsach i postanowiła pochwalić się fanom tym, jak bardzo są umięśnione.

Kochani, ja nie wiem, musicie się pogodzić z tym faktem po prostu. Ja też jestem w szoku, że mam taki tyłek. Jest to żywy mięsior! - mówiła, prezentując pośladki w obcisłym stroju.

Wokalistka podkreśliła, że nie stosowała żadnych wkładek podnoszących i to, co widać na nagraniu, to jej naturalne ciało.

ZOBACZ TAKŻE: Doda pokazała się w drapieżnej stylizacji. Mówi zalotnie: "Oswój mnie"

Doda często informuje fanów, jak dba o sylwetkę. Poza regularnymi ćwiczeniami poważnie podchodzi do odżywiania. W rozmowie z Jastrząb Post podkreśliła, że prawie całkowicie przestała spożywać alkohol.

Alkohol to jest rzecz bezwzględnie do wyeliminowania. Oczywiście takie sytuacje jak urodziny, wakacje - ja to rozumiem. Dwa, trzy razy w roku. Da się. Jak człowiek oczyści organizm, to nie będzie tęsknić za tym coweekendowym imprezowaniem. Ja codziennie rano wstaję i piję shota z selera z mojej wolnoobrotowej wyciskarki - wyznała.

Efekt zaangażowania Dody na treningach jest wyraźnie widoczny i wzbudza podziw fanów.