NewsyAnna Mucha bardzo odważnie o tym, co tak naprawdę sądzi o aborcji

Anna Mucha bardzo odważnie o tym, co tak naprawdę sądzi o aborcji

Co wpłynęło na zmianę przekonań aktorki?

Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Paula

21.08.2014 12:45

Nadal jestem "pro-choice", czyli za możliwością wyboru. Nigdy nie odważyłabym się czegoś narzucić czy sugerować żadnej kobiecie. To musi być decyzja jej i jej partnera. Tylko teraz mój 'choice' (ang. wybór) to 'life' (ang. życie) - powiedziała w wywiadzie dla Elle w 2012 roku.

Jak się okazuje, po dwóch latach od cytowanej wypowiedzi i urodzeniu drugiego dziecka aktorka jeszcze bardziej zweryfikowała swoje poglądy w stronę pro-life. W wypowiedzi dla Grazii skomentowała głośną sprawę warszawskiego szpitala i szefa tej placówki, prof. Chazana, który odmówił ciężarnej kobiecie prawa do legalnej aborcji ze względu na swoje przekonania religijne. Kobieta urodziła niepełnosprawne i nie mające jakichkolwiek szans na przeżycie dziecko, które niedługo potem zmarło.

(…) mam to szczęście, że moje dzieci są zdrowe, więc pewnie nie powinnam zabierać głosu. Niemniej uważam, że obie strony - pacjentki i lekarze - powinny być otoczone opieką. Słyszałam zresztą, że Chazan jako jedyny w Polsce zezwalał rodzicom dzieci, które zmarły przy porodzie, wprowadzić na teren szpitala fotografa i zrobić im zdjęcie. Na pamiątkę. Trudno zatem jednoznacznie go ocenić - powiedziała Anna Mucha w wywiadzie. 
Fotografia: materiały prasowe
Fotografia: materiały prasowe
Wybrane dla Ciebie