Agnieszka Woźniak-Starak podpadła producentom "DDTVN". "Będę się tego trzymała mimo PROTESTÓW wydawcy". Wszystko szło na żywo
Agnieszka Woźniak-Starak od lat jest jedna z największych gwiazd stacji TVN. W zeszłym roku dołączyła do prowadzących Dzień Dobry TVN. Gwiazda na ekranie stworzyła świetny duet z Ewą Drzyzgą. Dziennikarki na wizji dogadują się niemal bez słów i znakomicie się uzupełniają. Jest to o tyle zaskakujące, ze wcześniej nie miały okazji ze sobą współpracować i znały się jedynie z widzenia.
14.12.2021 | aktual.: 14.12.2021 17:38
Widzowie z wielkim entuzjazmem przyjęli wiadomość o tym, że Agnieszka i Ewa do łączą do lubianego formatu. Każdy program z ich udziałem jest komplementowany przez odbiorców i zyskały one sobie dzięki temu nowych fanów. W duecie poprowadziły również dzisiejsze wydanie porannego programu. Tym razem nie obyło się bez kontrowersji, a Agnieszka zaciekle broniła swojego zdania. Co się działo?
Agnieszka Woźniak-Strak przeciwstawiła się wydawcy DDTVN. Co działo się na wizji?
Agnieszka Woźniak-Starak jest nie tylko świetną dziennikarką i ikoną mody, ale także wielką miłośniczką zwierząt. Sama posiada kilka psów i zawsze staje w obronie czworonogów. Kilka dni temu podzieliła się z fanami przykrą informacją. Odeszła jej suczka Judy, a jej strata niezwykle ją zabolała. Wczoraj natomiast światem show-biznesu wstrząsnęła wiadomość o śmierci psa Adama Konkola, z zespołu Łzy. Psiak został zastrzelony z broni myśliwskiej, a zrozpaczony mężczyzna wyznaczył nagrodę za odnalezienie sprawcy.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2957274947854810&id=100007170015093
Fani byli ogromnie poruszeni tą historią a po czasie zaczęły komentować ją też gwiazdy show-biznesu. Jako pierwsza głos w sprawie zabrała Kinga Rusin, która nie ma wątpliwości, że mały Pomeranian zginął z rąk myśliwego.
Dzisiaj do tego przykrego zdarzenia odniosła się także Agnieszka Woźniak-Starak. Wszystko działo się na antenie Dzień Dobry TVN. Odważnie powiedziała, jakie zdanie ma o myśliwych.
Jej komentarz prawdopodobnie nie spodobał się wydawcy programu. Prezenterka w pewnym momencie złapała się za słuchawkę, którą miała w uchu i kontynuowała wypowiedź na ten temat.
Trzeba przyjąć, że jeżeli chodzi o czworonogi i obronę zwierząt Agnieszka jest nieugięta i zaciekle broni swojego zdania. Za taką postawę należą jej się brawa.