Tragiczna śmierć znanego rapera. Prodigy zmarł przez szpitalne jedzenie?
Nie żyje legendarny raper Albert Johnason, czyli Prodigy. Karierę rozpoczął w latach 90., kiedy wraz z Havociem postanowił założyć zespół Mobb Deep, który szybko stał się jednym z najważniejszych składów hip-hopowych w Stanach Zjednoczonych. Współpracowali z takimi artystami, jak: Nas, Method Man, Lil’ Kim, Nate Dogg, Lil Jon czy 50 Cent.
Management artysty podał oficjalny komunikat o śmierci rapera:
Przyczyny śmierci Prodigy nie są jeszcze znane. Wiadomo, że artysta przez całe życie zmagał się z ciężką chorobą krwi, anemią sierpowatą, która być może spowodowała zgon. Amerykański portal TMZ.com dodaje, że Prodigy źle się poczuł podczas spotkania z fanami po koncercie, z którego został przewieziony do szpitala. Zmarł we wtorek rano.
Pojawiły się także spekulacje, że raper zadławił się kawałkiem jajka w szpitalu. Póki co żadne informacje na temat zgonu Prodigy'ego nie zostały potwierdzone.
To wielka strata dla świat hip-hopu…
https://youtube.com/watch?v=hH1uoGVvKks