Ogień w Pałacu Buckingham! Policja wydała komunikat ws. napastnika i pokazała interwencję. W środku był król Karol III z żoną
Brytyjska rodzina królewska wzbudza ogromne zainteresowanie nie tylko wśród Brytyjczyków, ale ma też fanów na całym świecie. W różnych zakątkach globu ludzie interesują się historią rodu Windsorów, ale przede wszystkim bieżącymi wydarzeniami.
Ostatnio dzieje się u nich całkiem sporo. W ciągu trzech lat dokonał się tam niemały przewrót. Meghan i Harry zrezygnowali ze swoich funkcji w monarchii i wyprowadzili do USA, następnie zmarł książę Filip, rok po nim odeszła jego żona królowa Elżbieta II - którą opłakiwano na całym globie. Na tronie zasiadł nowy król - Karol III, a jego żona Camilla nosi tytuł królowej.
Sussexowie nieustannie też udzielają wywiadów, a ostatnio nawet zdecydowali się we współpracy z Netflixem nakręcić film dokumentalny o swoich losach. Ta produkcja nie przeszła bez echa i wywołała ogromny skandal. Nie oszczędzili w niej bowiem członków najbliższej rodziny.
Próba podpalenia Pałacu Buckingham. Co się stało?
Od wielu już lat siedzibą kolejnych brytyjskich królów jest Pałac Buckingham. To tam dzieje się najważniejsze wydarzenia związane z monarchią i tutaj zapraszani są goście. Tam właśnie przez całe życie mieszkała królowa Elżbieta II, a teraz razem z żoną wprowadził się syn. Wiadomo, że król Karol III nie cieszy się tak wielką sympatią, jak jego panująca przez siedem dekad mama, a nawet jego syn William, który przejmie po nim obowiązki.
Stara się jednak wypełniać swoje obowiązki, czego nie ułatwiają mu kolejne ataki. Niedawno podczas spotkania z mieszkańcami jednego z miast w jego stronę poleciało kilka jajek. Teraz jednak doszło do znacznie poważniejszego incydentu - ktoś próbował podpalić Pałac Buckingham.
Brytyjska policja wydała komunikat, że trzydziestolatek wczoraj około godziny 22.oo próbował wzniecić pożar. Ogień podłożył pod bramą wjazdową. W środku w tym czasie przebywał król Karol III i królowa małżonka Camilla. Wiadomo, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Krótko po godzinie 22:08 we wtorek, 20 grudnia, 30-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem podpalania bram Pałacu Buckingham. Mężczyzna został zatrzymany, ogień został ugaszony - przekazał rzecznik londyńskiej policji.
Wiadomo, że policji udało się zatrzymać mężczyznę w zaledwie 30 sekund od momentu podłożenia ognia. Nagranie z interwencji błyskawicznie obiegło sieć.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy ktoś próbował podpalić siedzibę królów. W zeszłym roku podobny incydent miał miejsce w święta Bożego Narodzenia.
