Ojciec Roxie Węgiel przejął kontrolę nad jej finansami? Są ustalenia sądu

Roxie Węgiel podała do sądu wytwórnię muzyczną i od kilku lat wyjaśnia sprawę na sali sądowej. Przy okazji badania sytuacji, sąd odkrył, że ojciec Roxie miał utrzymywać z jej pieniędzy firmę. Doniesienia skomentował prawnik wokalistki.

Roxie Węgiel zaczęła swoją karierę muzyczną jako nastolatka, odkąd skończyła osiemnaście lat zarabia na własny rachunek i sama podejmuje decyzje. Media interesują się jej związkiem z Kevinem Mglejem. Jednak dziewiętnastolatka zajmuje się także uporządkowaniem prawnym kilku spraw. Na jaw wychodzą nowe szczegóły. Zwłaszcza dotyczące firmy jej ojca, Rafała Węgla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Universal Music Polska, z którą Roxie podpisała umowę, gdy miała zaledwie 13 lat, została przez nią pozwana do sądu. Chodziło o zbyt dużą ilość obowiązków, które przytłaczały nastolatkę, kary za niewywiązywanie się z nich, a także czas, na jaki zawarto umowę. Obejmowała ona bowiem lata, w których wokalistka byłaby już pełnoletnia. Sama umowa została zaś zawarta bez zgody sądu opiekuńczego, który powinien ją wyrazić dla małoletniej osoby.

Sąd zgodził się, że umowa jest nieważna w części, która obejmowałaby lata pełnoletności Roxie Węgiel. Sama artystka, niezadowolona z wyroku, złożyła apelację.

CZYTAJ TAKŻE: Roxie Węgiel o swoim rodzeństwie. Czemu wspierają ją w "Tańcu z Gwiazdami" jedynie na odległość?

Dziennik "Fakt" dotarł do uzasadnienia wyroku w tej sprawie i to, co zwróciło uwagę dziennikarzy, to ustalenia sądu w sprawie to kwestie finansowe pomiędzy Roxie Węgiel a jej ojcem.

Jeszcze przed faktycznym zaprzestaniem współpracy z Pozwanym (wytwórnia Universal — red. JP) w 2020 r. R.W. (Rafał Węgiel —JP) – ojciec Powódki (Roxie — JP) – rozszerzył prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą o czynności związane z działalnością artystyczną i wystąpił do inspektora pracy o zgodę na zatrudnienie córki przez siebie w trybie art. 3045 Kodeksu pracy (pkt 12 niniejszego uzasadnienia) - napisał sąd.

W uzasadnieniu wyroku można przeczytać, ze zarabiane przez Roxie Węgiel pieniądze, wpływały na firmowe konto jej ojca. W obecności jej matki ojciec umówił się z wokalistką, że jak dorośnie, to się z nią rozliczy. Jednak z dalszej części uzasadnienia wyroku wynika, że gdyby nie pieniądze córki, jego firma przynosiłaby straty. To może oznaczać, że Roxie, jako nastolatka, finansowała przedsiębiorstwo własnego ojca.

Przejęcie kontroli nad majątkiem córki (wpływy z umów zawieranych przez R.W. [Rafała Węgla — JP] z różnymi podmiotami eksploatującymi artystyczne wykonania, wizerunek i inne dobra osobiste podlegające komercjalizacji – były dokonywane na rachunek R.W.) — przejęcie własności pieniędzy (zarobku) R.W. (Rafała Węgla — JP) poprzez zawieranie umów z kontrahentami we własnym imieniu i jednoczesnym zobowiązaniu prawnym córki do spełniania świadczeń — utrzymywaniu się z pracy córki - napisał sędzia.

Sam Rafał Węgiel odmówił udzielenia komentarza dziennikarzom "Faktu". Universal Music Polska odniosła się jedynie do kwestii sporu między wytwórnią a piosenkarką i potwierdziła, że jest zadowolona z wyroku. Natomiast prawnik Roxie Węgiel, mec. Paweł Janc, przekazał, że gdyby w kwestii finansów Roxie były nieprawidłowości, zainteresowałby się tą kwestią sąd rodziny. Sąd opiekuńczy nigdy nie stwierdził, że dobro nastolatki jest zagrożone — zakomunikował mecenas.