Rozkraczona Małgorzata Rozenek dogryzła hejterom. Utarła im nosa w wielkim stylu
Małgorzata Rozenekjeszcze niedawno była w trzeciej ciąży i korzystała z wolnego czasu. Aktualnie mały Henio jest już na świecie, a jego mama może kontynuować pracę nad kolejnymi projektami. Urlop macierzyński zdecydowanie nie jest dla niej. Perfekcyjna Pani domu wykorzystuje swoje 5 minut na tyle, ile to tylko możliwe i bardzo dobrze. Wszystko, czego się dotknie, okazuje się sukcesem.
Jej social media są pełne uroczych rodzinnych kadrów, ale także możemy tu zobaczyć, co aktualnie robi zawodowo Małgosia. Jeszcze niedawno poświęcała się kolejnej edycji programu Projekt Lady. Poprzednie jego wydania okazały się być niemałymi hitami i tak zapewne będzie i w tym przypadku.
Rozkraczona Małgorzata Rozenek dogryzła hejterom
Małgorzata Rozenek nie ma czasu na błogie lenistwo. Nie dość, że ciągle trenuje i szybko wraca do formy sprzed ciąży, to jeszcze udziela się w różnych społecznych akcjach. Oprócz tego rozwinęła skrzydła jako projektantka, dochód ze sprzedaży jej czerwonej kurtki ma wesprzeć walkę par starających się o dziecko. Wszystkie swoje działania relacjonuje w sieci.
Aktualnie realizuje się przy kolejnym filmie Patryka Vegi. O czym oczywiście nie zapomniała wspomnieć na swoim Instagramie. Dodała fotkę, która niestety nie wszystkim przypadła do gustu. Wiele osób zarzuciło jej promowanie przemocy, gdyż pokazała się na zdjęciu zakrwawiona z rozbitym nosem. Pomimo że była to tylko charakteryzacja, nie każdy zrozumiał to jako żart.
Małgorzata postanowiła odpowiedzieć komentujących obserwatorom. Zrobiła to w nietypowy sposób, wrzucając kolejne zdjęcie. Pozuje na kanapie i to nie w byle jakiej pozie. Takiego szpagatu w jej wykonaniu, mało kto się spodziewał.
W komentarzach porównano ją nawet do Victorii Beckham, która jakiś czas temu także pozowała w ten sposób. Oba zdjęcia różnią się tylko stylizacją. Rozenek wybrała zdecydowanie bardziej wygododną - dres od Łukasza Jemioła za około tysiac złotych.