Oscary 2020: Co tam czerwony dywan. Jan Komasa pokazał zdjęcie prosto z oscarowej toalety!

Jan Komasa ma za sobą przygodę życia. Polski reżyser i scenarzysta filmowy nie tylko miał okazję zobaczyć, jak wyglądają Oscary od kulis, ale przede wszystkim stał się ich częścią. Jego film był nominowany w kategorii Najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy.

Tuż przed rozpoczęciem gali Jan Komasa w towarzystwie głównej obsady Bożego ciała przeszedł się po czerwonym dywanie. Ubrany w smoking od Diora wyglądał nienagannie. Z niezwykłą klasą poruszał się w blasku fleszy. Takiej gracji mógłby mu pozazdrościć sam Brad Pitt, który tego wieczoru otrzymał statuetkę dla najlepszego aktora drugoplanowego.

Jan Komasa na Instagramie na bieżąco dzielił się ze znajomymi i internautami tym, co działo się w Los Angeles. Pokazał zawartość torby z prezentami od sponsorów (znalazły się w niej m.in. czekoladki i szczoteczka do zębów), zdjęcia z przygotowań do wielkiego wyjścia i to, co działo się zaraz po zejściu z czerwonego dywanu.

Autor Bożego ciała udostępnił zdjęcie z… łazienki. Jan Komasa w towarzystwie kolegów z ekipy zapozował do pamiątkowej fotografii przy pisuarze. Najwyraźniej panowie przed galą postanowili skorzystać z toalety, by nie powtórzyć błędu Agaty Kuleszy, która wybrała się "za potrzebą" w trakcie gali. Pech chciał, że w chwili, w której aktorka opuściła swoje miejsce, wręczano nagrodę dla Idy.

Coś czujemy, że zdjęcie Jana Komasy w luksusowej toalecie w Dolby Theatre, które zrobił Bartosz Bielenia, ma szansę stać się największym hitem tegorocznych Oscarów. Przynajmniej w polskim internecie.