NewsyGrała w "Kiepskich", teraz pisze o Konfederacji i porównuje wybory do Tindera

Grała w "Kiepskich", teraz pisze o Konfederacji i porównuje wybory do Tindera

Anna Ilczuk o wyborach i Konfederacji (fot. AKPA)
Anna Ilczuk o wyborach i Konfederacji (fot. AKPA)
03.10.2023 11:30, aktualizacja: 03.10.2023 11:44

Anna Ilczuk ma na koncie role w wielu filmach i serialach, w tym w "Pierwszej miłości" i "Świecie według Kiepskich". W sitcomie wcielała się w postać Jolanty Pupci-Kiepskiej – żony Waldemara (w tej roli Bartosz Żukowski). 42-latka często udziela się w social mediach, gdzie publikuje swoje zdjęcia i przemyślenia. Jej profil na Instagramie śledzi blisko 15 tys. osób.

Anna Ilczuk o wyborach i Konfederacji

Na początku października odtwórczyni roli Jolanty zamieściła w Internecie grafikę, z której wynika, że co druga Polka w wieku 18-39 lat nie ma zamiaru iść na wybory.

Dziewczyny! Nie mogę w to uwierzyć!!! – zaczęła swój komentarz do obrazka.

Następnie powiedziała, na co sama zwraca uwagę przy doborze kandydatów do Sejmu i Senatu. Poza tym poświęciła kilka słów Konfederacji. Wyraźnie zasugerowała, że partia początkowo może sprawiać dobre wrażenie, jednak niektórzy jej politycy głoszą skrajne poglądy.

Ja to robię tak: sprawdzam swój okręg na stronie wybory gov, potem wybieram sobie parę kandydatek lub kandydatów (rzadko) i ich sprawdzam tzn. jeśli startują w kolejnej kadencji to, co robili, jakie komisje, jaka frekwencja w głosowaniach, jak głosowali - bo nie będę płacić pensji leniom), jakie mają postulaty i jakie poglądy (bo się może okazać, że ktoś wydający się fajny jest za odebraniem praw wyborczych kobietom - a zdarzają się takie kwiatki np. w Konfederacji). Potem wybieram tego, kto jest mi najbliższy – rozpisała się.

Ilczuk zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma idealnych polityków i zawsze może się rozczarować. To jednak jest dla niej lepsze niż np. wejściu do Sejmu osób o patriarchalnych zapatrywaniach.

Jasne, nigdy nie ma pełnego maczu (to nie Tinder), jasne, można się rozczarować (to jak Tinder), ale jak nie spróbuję może się okazać, że zostanie wybrany ktoś, kto twierdzi, że "kobieta jest własnością mężczyzny". Tak więc dziewczyny liczę na Was – zwróciła się do kobiet.
Anna Ilczuk o wyborach i Konfederacji (fot. Instagram)
Anna Ilczuk o wyborach i Konfederacji (fot. Instagram)
Anna Ilczuk
Anna Ilczuk
Anna Ilczuk
Anna Ilczuk
Anna Ilczuk
Anna Ilczuk
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także