Załamanie nerwowe i nieślubne dziecko. Nie cichną szokujące teorie na temat księżnej i "Kate Gate"

Nieobecność księżnej Kate spowodowana niedawną hospitalizacją budzi coraz większe obawy. To doskonałe pole do popisu dla osób, które uwielbiają snuć rozmaite teorie. Co wiemy na temat rzekomego nieślubnego dziecka księcia Williama i stanu psychicznego Kate?

Ostatnia hospitalizacja księżnej Kate budzi powszechny niepokój nie tylko wśród jej poddanych, ale także wśród fanów rodziny królewskiej na całym świecie. Po tym, gdy pałac udostępnił skąpe informacje na temat jej operacji brzucha, zaczęły pojawiać się teorie najróżniejszej maści. Niektóre z nich mogą naprawdę zadziwić pomysłowością, a nawet zaniepokoić. Do tego stopnia, że w mediach pojawia się określenie "Kate Gate".

ZOBACZ TEŻ: Król Holandii żartuje z księżnej Kate! Publicznie wyśmiał ją przy dzieciach

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tiktokerka Kyle Marisa zaproponowała nietypowe wytłumaczenie całej sytuacji. Przybliżyła swoim obserwującym teorię, według której Kate miałaby przechodzić poważne załamanie nerwowe spowodowane... zdradą księcia Williama. Ostatnio sporo mówi się o jego domniemanym romansie z Rose Hanbury. Co więcej, z rzekomą kochanką miałby mieć nawet dziecko.

W filmiku Marisy padło porównanie Kate Middleton do księżnej Diany, która została zdradzona przez króla Karola III:

Mówiło się o tej kobiecie, z którą książę William miał mieć romans, Rose Hanbury. Kto ma wiedzieć ten wie, ale ona zaszła z nim w ciążę i zdecydowała się urodzić to dziecko. Kate dowiedziała się o tym i ma załamanie nerwowe. I to jest prawdopodobnie to, o co chodzi. Niestety, ale wygląda na to, że księżna Walii jest drugą Dianą. I to ma sens.

Domniemanych afer wewnątrz pałacu miałoby być więcej. Kreatywność internautów i royalsowych teoretyków jest wręcz nieskończona. Tak oto oprócz romansu Williama pisze się również o rozwodzie, korzystaniu z usług surogatki, intrydze wysnutej przez matkę Kate, która miała zeswatać swoją córkę z synem Karola...

Na wyżyny absurdu wspinają się jednak twórcy teorii spiskowych o tym, że zarówno Kate, jak i William mieliby nie żyć. Według tej narracji, zostali zamordowani w 2008 roku. Osoby, które widzimy obecnie, są tylko sobowtórami. Podobne, skrajne emocje wzbudzać mogą pogłoski o tym, że małżeństwo tak naprawdę jest przybyszami z innej planety.

Jedno jest pewne. Prawdziwy kosmos to ilość fanowskich wyjaśnień związanych z hospitalizacją księżnej.

ZOBACZ TEŻ: William wbił SZPILĘ Kate?! Chyba ma jej za złe aferę z Photoshopem (WIDEO)