Pogrzeb księcia Filipa. William spojrzał na Harry'ego karcącym wzrokiem. Potem doszło do pojednania. Dwa zdjęcia, które przejdą do historii

Zobacz relację: Pogrzeb Filipa. Rodzina królewska pożegnała męża królowej. Nie brakowało wzruszających scen

Wielu fanów rodziny królewskiej uważa, że śmierć ukochanego dziadka książąt jest jedyną szansą na to, że znowu zaczną ze sobą rozmawiać.

Królowa zadecydowała, że w kondukcie pogrzebowym braci, którzy podążali za trumną Filipa, rozdzieli ich starszy kuzyn Peter Philips. Chciała uniknąć niepotrzebnych starć w tak smutnym dniu.

Kiedy William i Harry szli w ciszy, ze spuszczonymi głowami, opuszczając kaplicę po zakończonej ceremonii, tylko raz starszy z braci spojrzał na młodszego. To spojrzenie było bardzo wymowne. Po takim zachowaniu obserwatorzy nie spodziewali się niczego dobrego, bo już wcześniej donoszono, że synowie Karola nie spotkali się przed pogrzebem.

I wtedy nastąpiło coś nieoczekiwanego. Książę William i Harry zostali zauważeni podczas rozmowy. Książęta wdali się w konwersację, wychodząc z kaplicy św. Jerzego po nabożeństwie dzisiejszego popołudnia.

Ich dyskusja nastąpiła po zaimprowizowanej decyzji niektórych członków rodziny królewskiej o powrocie do zamku spacerem, mimo że ustawiono dla nich samochody państwowe. Dało to kamerom szansę zobaczenia przełomowego momentu.

Przyjaciel Harry'ego, Tom Bradby, który relacjonował uroczystości na ITV, powiedział:

Około godziny wcześniej książę Cambridge wszedł do kaplicy jedno miejsce przed swoim młodszym bratem. Siedzieli podczas nabożeństwa naprzeciw siebie, a William obok żony Kate Middleton.

Mówiąc o dzisiejszej rozmowie braci, ekspertka mowy ciała Judi James powiedziała MailOnline:

Chyba nikt się nie spodziewał, że synowie Diany tak spontanicznie znowu zaczną ze sobą rozmawiać.

Młodszy brat księżnej Diany na chwilę po tym, jak widziano, że po pogrzebie księcia Filipa Harry i William idą, rozmawiając w najlepsze, skomentował ceremonię na Twitterze.

Jako że liczna żałobników była ograniczona, Karol Spencer nie mógł osobiście uczestniczyć w ostatniej drodze księcia, ale z uwagą oglądał relację. Jako wujek Williama i Harry'ego jest żywo zainteresowany ich pojednaniem. To, że zobaczył ich w końcu razem, musiało sprawić mu ogromną radość.