Widzowie "M jak miłość" mają po dziurki w nosie TEGO wątku. Mikołaj Roznerski nie wytrzymał

Publiczność "M jak miłość" nie jest zadowolona z tego, jak prowadzony jest obecnie scenariusz serialu. Niektórzy mają dość wątku, w którym główną rolę gra Mikołaj Roznerski. Aktor odpowiedział.

"M jak miłość" to jedna z najpopularniejszych polskich telenowel, która zyskała rzeszę wiernych widzów od momentu swojej premiery w 2000 roku. Serial opowiada o losach rodziny Mostowiaków oraz osób z nimi związanych, wplatając w fabułę różnorodne wątki miłosne, dramatyczne i obyczajowe. Przez lata na ekranie pojawiło się wiele znanych polskich aktorów, a sam serial, dzięki swojej autentyczności i emocjonalnej głębi, zdobył liczne nagrody i wyróżnienia.

ZOBACZ TEŻ: Zmiany w nowym sezonie "M jak miłość". Fani już kręcą nosem

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnie odcinki produkcji nie zdobyły jednak tak dużego uznania publiczności. Wszystko przez wątek, w którym pierwsze skrzypce gra odgrywana przez Mikołaja Roznerskiego postać. Marcin Chodakowski stracił bowiem pamięć, co miało znaczący wpływ na fabułę. Widzom taki zabieg nie przypadł do gustu i swoją frustrację postanowili wyrazić na mediach społecznościowych.

Pod oficjalnymi postami związanymi z "M jak miłość" m.in. na Instagramie i Facebooku znaleźć można słowa krytyki. Internauci nie zostawiają suchej nitki na scenarzystach:

"Odcinek na siłę", "Bez sensu ten wątek", "Liczyłam na większe wow, ale niestety się zawiodłam", "No kurde, wracajże do Kamy! Gdzie łazisz po tym lesie?".

Na ten ostatni komentarz Roznerski postanowił odpowiedzieć osobiście, zostawiając tylko tajemnicze:

"Szukam drogi do domu".

ZOBACZ TEŻ: Co dalej z Kasią Cichopek w "M jak miłość"? Pilne wieści po transferze do Polsatu