Tomasz Jakubiak zbiera pieniądze na leczenie nowotworu. Astronomiczna kwota w zaledwie 4 dni!

Tomasz Jakubiak pod koniec września wyjawił, że choruje na "rzadki i trudny do wyleczenia nowotwór". Juror "MasterChefa" raz na jakiś czas wrzuca do sieci filmiki, w których zwraca się do internautów z biężacymi informacjami o swoim stanie. Kilka dni temu przestrzegł fanów przed oszustami, którzy podszywają się pod jego bliskich i tworzą fikcyjne zrzutki pieniędzy. On sam długo zwlekał z założeniem zbiórki na leczenie – uczynił to dopiero na początku tego tygodnia. Szybko się przekonał, że może liczyć na solidne wsparcie fanów, bo ci w krótkim czasie zebrali już zawrotną sumę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Tomasz Jakubiak uruchomił zbiórkę pieniędzy w poniedziałek 21 października. Do piątkowego popołudnia zebrano już ponad 750 000 złotych. Nie da się wykluczyć, że kwota w najbliższym czasie przekroczył milion złotych. Krzepiące jest również to, że skarbonkę jurora "MasterChefa" wsparło datkiem ponad 16 tys. osób.

ZOBACZ TEŻ: Magda Gessler wspiera chorego Tomasza Jakubiaka. "Wierzę w twoją moc i niezłomność"

Tomasz Jakubiak nie wie, ile pieniędzy potrzebuje na leczenie, bo – jak wyjaśnił na Instagramie – lekarze nie byli w stanie mu tego wyliczyć. Dodał, że miesięczne koszty leczenia zaczynają się od kilkuset tysięcy dolarów, przy czym pojedyncze badanie (genetyczne bądź biopsja) kosztuje go średnio 8-10 tys. euro, czyli od ponad 34,5 do 43,5 tysiąca złotych. Juror "MasterChefa" zapewnił, że pieniądze, które zostaną mu po zakończeniu leczenia, przekaże fundacji wspierającej dzieci zmagające się z problemami onkologicznymi. Informując o zbiórce na swoje leczenie, napisał na Instagramie:

Walka z chorobą to ogromne to wyzwanie – fizyczne i emocjonalne. Moim celem jest wygrać tę walkę, by dalej cieszyć się życiem z najbliższymi i robić to, co kocham. Bez wsparcia finansowego nie dam rady pokryć kosztownego leczenia. Każda wpłata, nawet najmniejsza, przybliża mnie do zdrowia. Każde udostępnienie i każde słowo otuchy mają ogromne znaczenie. Razem możemy to wygrać!

Tomasz Jakubiak dwa dni po uruchomieniu zrzutki pieniędzy przekazał internautom aktualne informacje o swoim stanie zdrowia. Wskazał, że poddaje się chemioterapii:

Błądzę między jednym a drugim szpitalem: w jednym mam chemię, a w drugim – żywienie pozajelitowe, bo mój żołądek przestał współpracować z jelitami i nie dochodzi mi do jelit żaden pokarm. Nawet wody nie mogę spożywać, póki nie będę miał operacji! A operację będę miał, jeżeli nowotwór trochę ustąpi i ciało się zregeneruje.

Tomasz Jakubiak usłyszał diagnozę w marcu tego roku, ale dopiero kilka miesięcy później ujawnił swój stan zdrowia w mediach. "Po prostu było mi wstyd się przyznać, że choruję" – wyjaśnił w wydanym oświadczeniu.