Tego w "Tańcu z Gwiazdami" nie było nigdy wcześniej. Widownia oszalała

Julia Żugaj przejdzie do historii "Tańca z Gwiazdami". Za jej pośrednictwem do programu weszło coś nowego. Nic dziwnego, że jej fani oszaleli z radości.

Trzeci odcinek "Tańca z Gwiazdami" przyniósł sporo kontrowersji wokół ocen uczestników. Jury, w tym Iwona Pavlović i Rafał Maserak, ponownie było krytyczne wobec wielu tańczących par, co nie spodobało się internautom. Awantura o niskie oceny dla Majki Jeżowskiej i Michała Meyera wywołała prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Fani zarzucają jurorom brak wyrozumiałości i sugerują, że program traci na autentyczności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Młoda artystka bardzo chciała wystąpić już w poprzedniej edycji programu. I trzeba przyznać, że w obecnym sezonie robi prawdziwą furorę. Jej tańce są bardzo dobrze oceniane przez jury, a ona sama może liczyć na swoich fanów, którzy oddają na nią głosy.

Żugajki, bo tak nazywają się fani Julii Żugaj, na początku przysporzyli jej nieco kłopotów. Z powodu krzyków i pisków, dobiegających z widowni, widzowie domagali się niewpuszczania dzieci na widownię.

CZYTAJ TAKŻE: Fani Jeżowskiej składają jej NIEPRZYZWOITE propozycje. "Uaktywniają się, proponują masaże"

Celebrytka przejdzie do historii programu, gdyż jako pierwsza zaprezentowała na parkiecie "Tańca z gwiazdami" zupełnie nowy taniec. W ostatnim odcinku gwiazdy zabrały widzów w taneczną podróż dookoła świata. Julia "wylądowała" w Azji i zaprezentowała taniec k-popowy. Jurorzy, bardzo zadowoleni z wykonania, przyznali im aż 36 punktów.

Niestety, widzowie nie podzielili entuzjazmu sędziów.

• Z całym szacunkiem droga produkcjo. Ale jak TO się ma do turniejowego tanga i tanga argentyńskiego?
• Tańce z TikToka w "Tańcu z Gwiazdami", ciekawe czy inna para to zatańczy w jakimś odcinku.
• No fajne, ale szału tu nie ma. Nie wiem, co ci jurorzy mają w głowach, oceniając ten taniec tak wysoko.
• U pani Majki jury przyczepiło się, że choreo nie było porywające, a tutaj aż 36 punktów?