Internauci miażdżą Sylwię Grzeszczak po ostatnim odcinku "The Voice". Widzowie i jurorzy załamani poziomem jej podopiecznych: "Wolałam Szpaka"
The Voice of Poland to kultowy format, który pozwala zaistnieć młodym wokalistom i jest dla nich prawdziwą furtką do kariery. Do muzycznego show już od kilku lat nie brakuje zgłoszeń od osób chcących zaistnieć w show-biznesie i wydać własną płytę, która jest główną nagrodą w formacie. Obecnie na antenie możemy oglądać już 12. edycję show, w której nie brakuje wielu emocji.
17.10.2021 | aktual.: 17.10.2021 15:08
Program rozpoczął etap przesłuchań w ciemno, gdzie trenerzy wybierali osoby, które znajdą się w ich drużynach. Uczestnicy dawali z siebie wszystko by przejść dalej. Teraz widzowie mogą oglądać tak zwane Bitwy. Podczas nich dwóch wokalistów z każdej drużyny w duecie wykonuje piosenkę, a trener na koniec decyduje, kogo zabiera ze sobą w dalszą drogę. Osoby te są już niemal o krok od występów w odcinkach na żywo.
Sylwia Grzeszczak zmiażdżona przez internautów. Co się stało?
W nowej edycji programu zaszły spore zmiany w składzie jury. Chociaż ten co jakiś czas przechodzi metamorfozy, to niektóre gwiazdy są z nim związane od samego początku czasu. Tak jest w przypadku Tomsona i Barona. Tej jesieni po dłuższej nieobecności na słynne czerwone fotele wrócili również: Marek Piekarczyk i Justyna Steczkowska. Swój debiut w roli trenerki ma za to lubiana przez fanów Sylwia Grzeszczak. Okazuje się jednak, że internauci nie są zadowoleni z tego, w jaki sposób prowadzi uczestników swojej drużyny. Ostatni z odcinków wzbudził sporo kontrowersji i mieszanych opinii. Najpierw ostrą krytykę z ust trenerów przyjęli - Daniel Hawes i Izabela Bilińska, którzy nie popisali się na scenie.
To nie jest występ godny po prostu. Przepraszam Was. Uważam, że jesteście nieprzygotowani na tyle, żeby stanąć tutaj i cieszyć publiczność. Chcę być miła, ale muszę być szczera. Nieczysto, już pomijam choreografię, bo nie jesteście tancerzami, ale pomimo wszystko na scenie trzeba ogarnąć nawet ruch. Jest jeden wielki bałagan, nic nie działa. Najważniejsze jest śpiewanie, ale to nie jest ten poziom. To jest program telewizyjny najlepsze głosy w Polsce- The Voice of Poland – skwitowała występ tego duetu Justyna Steczkowska.
Wypowiedź Justyny skomentowali także Tomson i Baron. Nie mieli oni wątpliwości, że ma ona rację.
Musimy zgodzić się z tym, co powiedziała Justyna - skwitowali.
Kolejna para uczestników z drużyny wykonawczyni przeboju Prawda o nas, również została bardzo chłodno przyjęty. Do walki na muzycznym ringu stanęli ze sobą tegoroczni maturzyści, czyli Igor Kowalski i Jakub Nowak. Wykonali oni piosenkę Jamiego Culluma Everlasting Love. Niestety problemy chłopaków rozpoczęły się już w momencie pracy z trenerką, co można było zobaczyć na ekranie. Sylwia była na tyle niezadowolona, że w pewnym momencie wyprosiła Jakuba z ćwiczeń. Chociaż chłopak ostro ćwiczył i wrócił na próby, to podczas występów panowie zdecydowanie nie mogli dać sobie rady z piosenką.
Wszystko to zauważyli także internauci. Po tym, jak na Facebookowym profilu programu pojawił się wpis dotyczący występu chłopaków, pod adresem Sylwii posypały się prawdziwe gromy.
Przypomnijmy także, że to nie pierwszy raz, gdy Sylwia mocno podpadła widzom. Gwiazda jakiś czas temu, na etapie Przesłuchań w ciemno weszła na scenę po tym, jak jedna z uczestniczek zaśpiewała jej utwór. Niestety wokalistce nie udało się przejść dalej, ale to, że Grzeszczak jako trenerka zaśpiewała tuż po jej porażce, nie wszystkim się spodobało. Więcej o tym pisaliśmy tutaj.
https://www.facebook.com/voiceofpoland/posts/4541674182545993
Internauci wypomnieli debiutującej trenerce między innymi to, że nie trafia z repertuarem, który wybiera dla uczestników swojej drużyny i przez to tak źle wypadają na scenie. Zarzuca się jej także, że nie potrafi okazać wsparcia, ani dać konkretnych uwag i jedynie krytykuje młodych wokalistów.
- Pani Sylwia tak promowana przez produkcję tego programu zupełnie nie sprawdza się w roli trenerki. Nie potrafi dobrać repertuaru dla osób ze swojej drużyny. Ma problemy i to właśnie było widać w bitwach z przygotowaniem ludzi do występu.
- Tak złego poziomu w bitwach jeszcze nie było.
- To była jedna wielka tragedia. Wykonanie, aranżacja i utwór. Koszmary!
- Wykonanie średnie, ale to wina Sylwii bo to ona chłopakom taki słaby kawałek wybrała, a to jej zachowanie na próbach było mega słabe. Bycie trenerem to pomoc, a nie ruganie i stawianie do kąta, słabe to.
- Nie pasowała im ta piosenka i było to widać. Wybrana jedynie ze względu na preferencje muzyczne trenerki. Dodatkowo chwaleni za słabe próby, nie wiedzieli nawet jak się tą piosenką zająć, żeby coś z niej dobrego wycisnąć...
- Jak dla mnie beznadzieja w każdym calu.... Chłopaki nieprzygotowani a trenerka nie nadaje się do tej roli.
- Pani Sylwio z całym szacunkiem do Pani ale tego duetu nie dało się słuchać - piszą internauci.
Fani show w komentarzach licznie wspominają także Michała Szpaka, którego miejsce zajęła Sylwia. Nie ukrywają, że odczuwa się jego brak.
- Brak Szpaka i pozostałych trenerów to się nie czuje atmosfery.
- TAKIE MAŁE SPOSTRZEŻENIE - BRAKŁO SZPAKA, BRAKŁO POLOTU...
- Nudna i sztywna. Milion razy bardziej wolałam Szpaka lub nawet Górniak.
Ostatecznie w drużynie Sylwii pozostał Igor, a Kuba został skradziony przez Marka Piekarczyka. Spodziewaliście się takich mocnych wpisów internautów? Oglądaliście ostatnie bitwy?
