Kolejna śmierć w obsadzie "Świata według Kiepskich". Produkcja zmaga się z czarną serią

Świat według Kiepskich na antenie Polsatu zadebiutował w 1999 roku. Szybko stał się wielkim hitem stacji, a aktorzy, którzy w nim zagrali, zyskali ogromną popularność. Serial piętnuje różne wady oraz stereotypowy model życia polskiej rodziny, posługując się prostym humorem i zabawnym językiem bohaterów, co niezwykle przypadło do gustu widzom. Ostatnio jednak trwa czarna seria produkcji.

W ubiegłym roku odszedł Dariusz Gnatowski, który wcielał się w Arnolda Boczka. Pod koniec stycznia zmarł Ryszard Kotys, któremu popularność przyniosła rola Mariana Paździocha.

W lutym media obiegły kolejne smutne wieści. Grono wybitnych polskich aktorów uszczupliło się o wybitną postać, a Stanisław Wolski dołączył do kolegów z planu kultowego serialu.

Właśnie doszły wieści o odejściu kolejnej gwiazdy produkcji.

Mikołaj Müller zmarł 19 marca 2021 roku. O śmierci poinformował na Facebooku przyjaciel aktora, Leszek Kasprzak.

https://www.facebook.com/leszek.kasprzak.1/posts/4171608822850261

W słynnym serialu o rodzinie Kiepskich Mikołaj Müller zagrał jedną, ale znaczącą rolę w odcinku sylwestrowym pod tytułem Sylwester narodów. Wcielił się w majora Rybę, który podczas zabawy miał zająć się sztucznymi ogniami i całą pirotechniką. Wszystko się udało, jak trzeba, a na koniec bohater wystrzelił ładunki z armaty. Rok zakończył słowami: Lepiej tupnąć raz a dobrze, niż pierdzieć po kawałku.

Mikołaj Müller urodził 22 lipca 1944 w Zwickau, a zmarł 19 marca 2021 w Karczewie‎. Był aktorem, śpiewakiem, lalkarzem, akompaniatorem, a także pedagogiem i z pasją oddawał się pracy z dziećmi i młodzieżą. Efektem był założony w 1994 roku w Karczewie Zespół Gębule. Popularyzował muzykę polskich kompozytorów. Z Zespołem nagrał trzy płyty m.in. utwory Moniuszki.

Zagrał w wielu serialach, w tym we wspomnianym już Świecie według Kiepskich, Plebanii, Kryminalnych, Na dobre i na złe.

Rodzinie i przyjaciołom składamy wyrazy współczucia.