Skandal przed Eurowizją! Reprezentantka Włoch wydała oświadczenie

Eurowizja 2024 staje się coraz bardziej skomplikowana. Kontrowersje wokół udziału Izraela w konkursie narastają, a teraz do afery dołącza reprezentantka Włoch, Angelina Mango. W oświadczeniu wydanym po zawieszeniu reprezentanta Holandii, Joosta Kleina, Mango wezwała do pokoju i jedności.

Eurowizja 2024 staje się areną kontrowersji z powodu udziału Izraela w konkursie muzycznym. Po zawieszeniu reprezentanta Holandii, teraz głos w tej sprawie zabiera Angelina Mango z Włoch.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tegoroczna Eurowizja 2024 to wyjątkowo burzliwa edycja, głównie z powodu kontrowersyjnej decyzji o dopuszczeniu Izraela do rywalizacji. W momencie, gdy Rosja została usunięta z konkursu z powodu agresji na Ukrainę, Izrael pozostał w stawce pomimo prowadzenia działań wojennych w Strefie Gazy.

Podczas występu Eden Golan, reprezentującej Izrael, publiczność wygwizdała artystkę w proteście przeciwko jej udziałowi. Niemniej jednak, transmisja telewizyjna przemilczała te incydenty, zastępując je sztucznymi brawami i oklaskami.

CZYTAJ TAKŻE: Marcin Hakiel przerwał milczenie po aferze z Dagmarą Kaźmierską. Wymowny komentarz

W odpowiedzi na narastające napięcia, organizatorzy Eurowizji odwołali konferencję prasową z udziałem wszystkich finalistów. Zamiast tego głos zabrali jedynie przedstawiciele "Wielkiej Piątki" oraz Szwecji.

Wśród nich była Angelina Mango, reprezentantka Włoch. W krótkim oświadczeniu artystka zaapelowała o pokój i jedność wśród uczestników konkursu. Następnie zaśpiewała piosenkę "Imagine" Johna Lennona.

Gest Mango spotkał się z dużym aplauzem ze strony zgromadzonych dziennikarzy. Wiele osób interpretuje go jako wyraz sprzeciwu wobec narastających konfliktów i napięć na Eurowizji. Sytuacja wokół konkursu jest coraz bardziej napięta. Nie wiadomo, jak rozwinie się ona dalej i jakie konsekwencje będzie miała dla przebiegu Eurowizji 2024.

Wielki finał konkursu Eurowizji 2024 już dzisiaj o godz. 21:00.