Sarsa ścięła włosy i zaszalała z kolorami. Mamy polską Billie Eilish

Niezależnie od tego, co było powodem rezygnacji Sarsy z The Voice of Poland, decyzja o rozpoczęciu działalności na własną rękę wyszła jej na dobre. Od 2015 roku wydała aż trzy płyty, które łącznie kupiło ponad 60 tysięcy słuchaczy. W dzisiejszych czasach to imponujący wynik. Bezdyskusyjnie wpływ na popularność wokalistki miały nie tylko chwytliwe przeboje, ale także wyrazisty wizerunek, z którego inspiracje czerpało spore grono nastolatek.

Znakiem rozpoznawczym gwiazdy od samego początku były włosy ułożone w dwa rogi. Słynne uczesanie doczekało się określenia "rogi Sarsy" i w zasadzie ciężko było wyobrazić sobie artystę w innym wydaniu. W końcu w rozpuszczonych włosach prezentowała się jak grzeczna dziewczynka, a nie wielka gwiazda estrady. A jak jest teraz? Autorka hitu Zapomnij mi właśnie zaprezentowała się w odświeżonej wersji. Podczas przymusowej przerwy od koncertów, zafundowała sobie sporą metamorfozę.

Sarsa zdecydowała się skrócić włosy do ramion, a następnie je przefarbować. Z czarno-białego zdjęcia wynika, że postawiła na ciemny kolor. Żeby jednak nie było nudno i zbyt mrocznie, gwiazda pojedyncze pasma z przodu potraktowała bardzo jasną farbą. Całość idealnie wpisuje się w obecne fryzjerskie trendy, co nie umknęło uwadze zachwyconych fanów.

Na piosenkarkę spadł grad komplementów. Pojawiły się porównania do gwiazdy K-popu i Billie Eilish, która od początku kariery stawia na równie efektowną, dwukolorową fryzurę.