Sandra Kubicka nadaje prosto z wanny. Realia macierzyństwa nieźle dają jej w kość

Sandra Kubicka, która niedawno powitała na świecie swojego synka Leosia, szeroko dzieli się swoimi doświadczeniami z macierzyństwa w mediach społecznościowych. Jak sama przyznaje, narodziny dziecka stały się punktem zwrotnym, zmieniając jej światopogląd i priorytety. Otwarcie o swoich odczuciach i wyzwaniach, z jakimi musi się mierzyć jako młoda mama, za co spotyka ją zarówno uznanie, jak i krytyka - niektóre osoby uważają, że gwiazda znacząco wyolbrzymia problemy.

ZOBACZ TEŻ: Sandra Kubicka zabrała synka do Tajlandii. Narzeka na lot w biznes klasie

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak to ona instagramowym story celebrytki pojawił się kolejny post dotyczący jej przygód z macierzyństwem. Opublikowała fotkę z wanny, na której możemy zobaczyć jej wyłaniające się ze spienionej wody nogi. Podpis zdradza, że pozwoliła sobie na chwilę relaksu. Miała jednak nieodparte wrażenie, że jej mir zostanie szybko zaburzony przez... prośbę jej męża:

Kocham też kąpiele, ale na to mało kiedy mam czas. Zobaczymy, za ile usłyszę "Możesz go wziąć?".

Zapewne jeszcze dużo czasu minie, żeby modelka mogła rozkoszować się długimi kąpielami w pełnym spokoju.

ZOBACZ TEŻ: Sandra Kubicka i Alek Baron na wakacjach. Brak wspólnych zdjęć i spekulacje fanów