Agnieszka Woźniak-Starak wróciła do domu i zamarła. Oto, co psy zrobiły z jej apartamentem

Tragiczna śmierć Piotra Woźniaka-Staraka w sierpniu 2019 roku wywróciła życie Agnieszki Woźniak-Starak do góry nogami. Gwiazda zdecydowała się na przerwę w karierze, która trwała aż do marca. Właśnie wtedy po raz pierwszy pokazała się publicznie w pracy – poprowadziła premierę filmu Hejter. Sala Samobójców. Kilka tygodni później ogłosiła, że wraca do radia, a następnie do telewizji.

Od września znowu regularnie możemy oglądać ją na szklanym ekranie. W duecie z Ewą Drzyzgą prowadzi Dzień Dobry TVN. Kobiecy duet w śniadaniówce został przyjęty bardzo ciepło przez widzów. Dziennikarki mają różne temperamenty, które świetnie uzupełniają się na wizji. Obie mają także inne pasje, którym oddają się po wyjściu ze studia. Woźniak-Starak po pracy najchętniej spędza czas w domu na wsi, gdzie mieszka ze swoimi psami.

Czworonogi są niezwykle ważnym elementem w codziennym życiu Agnieszki, która od lat angażuje się w akcje na rzecz zwierząt. O swoich psach potrafi opowiadać godzinami i to im poświęca najwięcej miejsca na profilu na Instagramie. Ostatnio nieźle zaskoczyła fanów, gdy pokazała, na co stać jej sierściastą brygadę.

Woźniak-Starak po powrocie do domu przeżyła niezły szok, gdy zobaczyła na podłodze stertę śmieci. Najwyraźniej stęsknione za nią psy urządziły sobie zabawę. W ruch poszła jedna z przesyłek opakowana w ochronną folię bąbelkową i czarny strecz, w który owija się paczki. Fragmenty pakunku walały się po całym mieszkaniu.

Czworonogi nie tylko narobiły sporego bałaganu, ale zdaje się, że wcale się tym nie przejęły. Dziennikarka zastała je, gdy smacznie spały. Zabawne zdjęcie z pewnością przyprawiło o uśmiech wielu fanów gwiazdy.