Program ledwo zadebiutował, a już WPADKI. Działo się przed kamerami "halo tu polsat"

Premierowy odcinek "halo tu polsat" za nami. Pierwszego dnia wiele się działo i nie dziwi, że czasami emocje brały górę. Z racji, że śniadaniówka szła na żywo, to nie zabrakło kilku pomyłek i przejęzyczeń.

Na ostatni weekend sierpnia zaplanowano start nowej śniadaniówki Polsatu. Tym samym w piątkowy poranek odbył się pierwszy odcinek. Z widzami przywitał się niezawodny duet Agnieszka Hyży i Maciej Rock. W studiu pojawiło się wiele gwiazd, w tym między innymi Karolina Gilon, "Żywy Ken" czy Mateusz Gessler w kuchni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z pewnością poprowadzenie premierowego odcinka nowego programu i to w dodatku na żywo było stresujące. Już na samym początku widzowie mogli usłyszeć kilka przejęzyczeń. Pierwsze z nich należało do Agnieszki Hyży, która wspomniała, że teraz będą witać się tak codziennie, a jak wiadomo, "halo tu polsat" będzie emitowane jedynie od piątku do niedzieli. Potem dziennikarka postanowiła poprawić błąd językowy Mateusza Gesslera. Ten przywitał się słowami "Halo, tu widze", co od razu wyłapała i poprawiła dziennikarka słowem "widzowie". W tym momencie wyszło jednak zabawnie, bowiem kucharz obrócił tę sytuację w żart.

Poprawia mnie już na początku programu, będzie się działo - powiedział Gessler.

ZOBACZ TEŻ: Pierwsze wydanie "halo tu polsat". Widzowie już wydali werdykt

Z każdą kolejną minutą na antenie prowadzący byli coraz spokojniejsi. W kolejnych punktach programu "halo tu polsat" obyło się bez większych wpadek, aż do czasu prognozy pogody. Wtedy też Milena Rostkowska-Galant przedstawiła błędną temperaturę dla Gdańska. Powiedziała, że w tym mieście będzie można dziś szukać ochłody. Jak się okazało, pomyliła się o blisko 10 stopni, bowiem z mapy wynikało, że ma być dokładnie 30.

Gdzie szukamy ochłody? Na północy, w Gdańsku: 21 stopni - wypaliła pogodynka.

ZOBACZ TEŻ: "Żywy Ken" szczerze o swoich operacjach. W "halo tu polsat" zdradził, czego żałuje