Doda zaręczyła się z Pachutem? O pierścionek prosiła już wcześniej

Od kiedy Dorota "Doda" Rabczewska jest w związku z Dariuszem Pachutem, jej fani zastanawiają się, czy gwiazda po raz kolejny stanie na ślubnym kobiercu. Dla piosenkarki byłaby to już trzecia taka ceremonia. Ona jednak uparcie odmawia jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie.

ZOBACZ TEŻ: "Nie wiem, co jest w tych próbkach". Afera z linią perfum Dody

Plotki o zaręczynach nasiliły się, gdy na jednym z ostatnich wydarzeń Rabczewska została zauważona z pierścionkiem udekorowanym diamentem. Fani natychmiast zaczęli spekulować, czy może to być zapowiedź rychłego ślubu. W szczególności, że gwiazda już wcześniej chciała, żeby ukochany sprezentował jej taką błyskotkę...

Od jakiegoś czasu piosenkarka doskonale spisuje się w roli prezenterki radiowej. W radiu RMF FM prowadzi własną audycję Dodaphone, podczas której często rzuca komentarze związane z jej życiem. Nierzadko padają refleksje na temat miłości, czego przykładem może być:

Zrozumiałam, że bardzo ważne jest, że tak jak prawdziwe uczucia powinny wyrosnąć w ciszy, dojrzewać w ciszy, tak samo prawdziwa miłość również nie potrzebuje publiczności.

Mimo to Doda uważa, że pierścionek zaręczynowy zawsze jest miłym gestem ze strony partnera. Podczas tej samej audycji zasugerowała Pachutowi, żeby podjął w tym kierunku zdecydowane działania.

Żadnych pieniędzy ze sobą do grobu nie zabierzemy. Jedyne, co pozostawiamy po sobie, to pamięć drugiego człowieka, a tę możemy zapisać właśnie swoimi dobrymi czynami, a nie czekiem. Chociaż czasami jedno nie wyklucza drugiego, prawda? Zwłaszcza, jeśli tego słucha mój chłopak: nic tak życia nie upiększa niż karatów dawka większa… - powiedziała.

Na to wychodzi, że partner gwiazdy wziął sobie jej słowa do serca. Czy błyskotka faktycznie jest jednak przypieczętowaniem zaręczyn? Tego najpewniej dopiero się dowiemy.

ZOBACZ TEŻ: Doda długo nie zapomni tej afery w hotelu. Wyproszono ją z sali przez skąpą kreację