Pielęgniarka chce zostać żywą lalką Barbie. To jak dziś wygląda może wprawić w osłupienie!
Tara Jayne McConachy pochodzi z Australii, gdzie pracuje jako pielęgniarka. 32-latka jak sama mówi, uwielbia pracę z pacjentami i sprawia jej to ogromną przyjemność. Jednak jest coś, co kocha bardziej niż swoją pracę, co po części jest związane z medycyną, a mianowicie operacje plastyczne. Marzeniem Tary jest zostanie żywą lalką Barbie.
15.07.2023 06:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pielęgniarka spełnia marzenie o byciu lalką Barbie
Na same operacje kobieta wydała krocie. Powiększyła usta oraz pośladki, wydłużyła brodę, wstawiła implanty piersi, a to dopiero początek. Do tej pory McConachy wydała około 250 tysięcy złotych i jak sama powiedziała, wie, że jest uzależniona od operacji plastycznych, ale nic jej nie powstrzyma, by móc wyglądać jak jej ideał, czyli lalka Barbie. W swoich dalszych planach ma poprawienie koloru oczu, lifting brwi i policzków, a także usunięcie kilku żeber, aby jej talia była jeszcze smuklejsza.
Żywa lalka Barbie ma zakaz operacji plastycznych
Australijska pielęgniarka mimo wielu planów, jakie wiążą się z jej wyglądem, aby móc wykonać jakikolwiek zabieg, musi podróżować do Europy. W jednym z wywiadów przyznała, że ma zakaz operacji we własnym kraju, gdyż lekarze martwią się o jej stan zdrowia. Tara Jayne McConachy waży zaledwie 43 kg, z czego kilka z nich, to jej implanty piersi. Przy takiej wadze kolejne operacje mogą grozić śmiercią. Jednak to nie przestraszyło 32-latki, która znalazł miejsce, gdzie najważniejsze są tylko pieniądze.
Ciężko jest nam jakkolwiek to skomentować. Jak wam podoba się jej nowy wygląd?