Wpatrzeni w siebie Maffashion i Sebastian Fabijański puszczają modnego dymka na randce. FOTO

Koniec roku upływa Maffashion pod znakiem wielkich zmian w życiu osobistym. Niedawno blogerka wyznała, że rozstała się z Czarkiem Jóźwikiem. Długo jednak nie pozostała singielką. Już po kilku tygodniach znalazła pocieszenie w ramionach najbardziej pożądanego singla w polskim show-biznesie – Sebastiana Fabijańskiego. Podobno są już nawet po zaręczynach.

Uczucie pary kwitło z każdym dniem, czego dowodem są zdjęcia zrobione przez paparazzi. Na początku grudnia przyłapano Maffashion, gdy o świcie wymykała się z osiedla, na którym mieszka jej ukochany. Miała ze sobą torbę pełną ciuchów, co pozwala przypuszczać, że jej pobyt w domu aktora trwał nieco dłużej niż kilka godzin. Później para pojawiła się razem w łódzkim kinie.

Teraz możemy zobaczyć, jak Maffashion i Sebastian Fabijański spędzają czas we dwoje. Paparazzi uchwycili parę przed wejściem do jednej z warszawskich knajpek. Oboje byli modnie wystylizowani. Julka miała na sobie czarną kurtkę typu oversize, legginsy i włosy spięte gumką, a Sebastian grubą koszulę w żółto-czarną kratę, którą narzucił na czarną bluzę z kapturem.

To, co ich łączyło, to nie tylko świetny styl i maślane spojrzenie, ale też modny gadżet, który robi coraz większą furorę wśród polskich gwiazd. Maffashion i Fabijański rozkoszowali się smakiem popularnego papierosa IQOS. Zanim weszli do środka, oboje użyli urządzenia do podgrzewania tytoniu.

IQOS, który nie wytwarza śmierdzącego dymu, a także nie wiąże się z przykrymi konsekwencjami, jakie daje palenie tradycyjnych papierosów jest świetnym rozwiązaniem. Można puścić sobie dymka w każdym miejscu, bo urządzenie jest wolne od charakterystycznych dla normalnego używania tytoniu skutków ubocznych, więc nie przeszkadza innym ludziom. Nie powoduje też, że przykrym zapachem przesiąkają ubrania, co jest ważne, żeby czuć się komfortowo w różnych sytuacjach. Maffashion jechała na lotnisko, więc miała pewność, że współtowarzysze podróży, nie będą musieli wdychać nieprzyjemnych woni.