Olga Frycz padła ofiarą oszustwa. "Nikt mnie tak nie w****ł"
Za pośrednictwem Instagrama Olga Frycz wyznała, że została oszukana na mnóstwo przez pewną kobietę. Jak się okazuje, sprawa do tej pory nie została rozwiązana. Gwiazda podjęła kroki prawne.
Oszustwa na znane z show-biznesu postaci to w żadnym wypadku nie nowość. Często słyszymy o tym, że jakaś osoba została zmanipulowana przez wyłudzaczy podających się za gwiazdy. Czasami zdarza się jednak, że to właśnie znane osoby narzekają na to, jak zostały przez kogoś oszukane. Ostatnio swoimi doświadczeniami podzieliła się Olga Frycz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda o świętowaniu swoich urodzin, o Walentynkach i poszukiwaniu miłości. "Nie mogę powiedzieć, to nie jest dla dzieci"
Olga Frycz o tym, jak została oszukana
Aktorka za pośrednictwem Instagrama opowiedziała swoim obserwującym o nieprzyjemnej sytuacji ze swojego życia. Zgłosiła się do niej kobieta, która zaoferowała, że chętnie odkupi wydawnictwo Frycz zajmujące się publikowaniem książek dla dzieci. Po rozmowie i przekazaniu ogromnej ilości wydanych tytułów nie przekazała jednak obiecanych pieniędzy.
Zgłosiła się do mnie pani, że ona chętnie odkupi ode mnie wydawnictwo, że ma nawet pomysł na kolejne książki. Spotkałyśmy się, przyjechała do mnie, dogadałyśmy się na kasę, wzięła tysiące książek i innych gadżetów. No i w zasadzie koniec historii - wspomniała.
Frycz podjęła już kroki prawne
Gwiazda jest niezwykle sfrustrowana faktem, że została w ten sposób oszukana. Co więcej, dalej ma kontakt z kobietą, która nie wywiązała się z umowy. Jak relacjonuje Frycz, ciągle ma znajdywać nowe argumenty na to, aby opóźnić przekazanie ustalonej kwoty:
I tak sobie od dwóch lat piszemy, ona mi o różnych swoich problemach, byłym mężu, o chorobach jakichś, a ja jej o pieniądzach, które jest mi dłużna od dwóch lat. To modne ostatnio udostępniać SMS-y, wiadomości. Nawet widzę teraz, że nagrała mi jakąś wiadomość głosową, ale jeszcze nie odsłuchałam, i sama nie wiem, czy iść za modą, czy nie iść, ale chyba jednak pójdę, bo dawno mnie tak nikt nie w*****ł. Nigdy nikt mnie nie oszukał. Brawo stara, tobie pierwszej się udało.
Aktorka potwierdziła, że ze względu na narastającą frustrację postanowiła podjąć kroki prawne, a także zgłosiła sprawę na policję.
