Zosia Zborowska wskoczyła w bikini i pochwaliła się pięknie zaokrąglonym brzuszkiem: "Jestem gotowa". Poród tuż tuż
Zosia Zborowska przez długi czas ukrywała, że dołączy do grona mam. Chociaż nie zmniejszyła swojej aktywności w sieci, zdjęcia kadrowała tak, by nie było widać rosnących kształtów. Niedawno potwierdziła jednak szczęśliwe nowiny i zdradziła, że wraz z mężem, Andrzejem Wroną, powitają na świecie pierwsze dziecko.
20.04.2021 | aktual.: 20.04.2021 21:25
Od tego momentu Zosia nie ukrywa swojego stanu, a także chętnie wypowiada się na temat ciąży w sieci. W jednej relacji powiedziała, że emocjonalnie reaguje na pytanie o dzieci, bo jest to każdego indywidualna sprawa, czy na taki krok się zdecyduje. Ujawniła, dlaczego w jej ocenie takie pytania są nie na miejscu:
W XXI wieku kwestia „posiadania” dzieci jest tak cholernie indywidualną i prywatną sprawą, że aż mnie krew zalewa, jak widzę tego typu wiadomości do mnie albo do moich koleżanek. Może nie chcę mieć dzieci? Może nie mogę? Może nie stać mnie na in vitro, więc moje marzenie nigdy się nie spełni? Może poroniłam i boję się podjąć kolejną próbę? Jest TYSIĄCE POWODÓW, zatem KU**A MAĆ LUDZIE – MYŚLCIE zanim kolejny raz zadacie takie pytanie.
Zaapelowała też do fanek, które starają się o dziecko i nie mogą zajść w ciążę, by się przebadały. Jej wizyta u lekarza bardzo pomogła.
Zosia Zborowska w ciąży w bikini. Jak wygląda?
Zborowska co jakiś czas udostępnia nowe zdjęcia, na których eksponuje rosnący brzuszek. Niedawno pokazała fotografię w lustrze. Przyszła mama wskoczyła w dwuczęściowy, czerwony strój kąpielowy. Dzięki temu wyeksponowała swoje krągłości. Widać, że poród zbliża się wielkimi krokami. Gwiazda w podpisie zdradziła, że jest gotowa, by rozpocząć sezon bikini:
No dobra, uważam, że jestem #bikinibody ready.
Sądząc po sporym brzuszku, aktorka urodzi lada dzień. Chociaż nie ujawniła płci maluszka, pojawiły się głosy, że będzie to dziewczynka. Wszystko przez wpis, który niedawno udostępniła w sieci znajoma Zosi, Maja Bohosiewicz. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
